Płonie hala na Śląsku. Jest ostrzeżenie dla okolicznych mieszkańców
W Czerwionce-Leszczynach (woj. śląskie) wybuchł pożar w hali magazynowej, gdzie składowano dywaniki i materiały tapicerskie. Czarny, gryzący dym unosi się nad miastem, a mieszkańcy są ostrzegani przed przebywaniem na zewnątrz.
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? Pożar wybuchł w hali magazynowej w Czuchowie, dzielnicy Czerwionki-Leszczyn, gdzie składowano dywaniki i materiały tapicerskie.
- Gdzie i kiedy? Pożar miał miejsce przy ul. Przyjaźni w Czuchowie, po godz. 15:00.
- Dlaczego to ważne? Czarny dym jest widoczny z daleka, ma drażniący zapach, co stanowi zagrożenie dla mieszkańców.
Pożar, który wybuchł w hali magazynowej w Czuchowie, przyciągnął uwagę mieszkańców Czerwionki-Leszczyn. Czarny dym, unoszący się nad miastem, jest nie tylko widoczny z daleka, ale jest także drażniący w zapachu. W akcji gaśniczej uczestniczy wiele jednostek straży pożarnej, w tym samolot gaśniczy. Na razie nie ma informacji o ewentualnych poszkodowanych ani o przyczynach pożaru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto prawdziwy cel Izraela. "Deklaracje często skrywają coś więcej"
Jakie są zalecenia dla mieszkańców?
Urząd Gminy i Miasta wydał krótki komunikat, w którym zaleca mieszkańcom zachowanie ostrożności. "Ze względu na pożar zakładu produkcyjnego przy ul. Przyjaźni w Czuchowie, Państwowa Straż Pożarna zaleca mieszkańcom zachowanie ostrożności, tj. nieprzebywanie na zewnątrz w rejonie pożaru oraz pozamykanie okien" - czytamy w komunikacie.
Jakie działania podjęto?
Na miejscu zdarzenia pracują jednostki Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej. W akcji bierze udział także samolot gaśniczy, co podkreśla skalę zagrożenia. Mieszkańcy są proszeni o unikanie rejonu pożaru i zamknięcie okien, aby zminimalizować wpływ dymu na zdrowie.
źródło: Rybnik.com.pl
Czytaj także: