"Czarnek, idź precz". Protest przed Ministerstwem Edukacji
"Dość Czarnka" - pod takim hasłem ruszył protest przed Ministerstwem Edukacji. Zdaniem organizatorów szef resortu prowadzi do ideologizacji szkół oraz zwiększenia władzy wśród kuratorów.
W poniedziałek przed Ministerstwem Edukacji i Nauki odbył się protest, w którym udział biorą nauczyciele, dyrektorzy i aktywiści oświatowi. Manifestację zabezpiecza policja.
Za przedsięwzięciem stoją m.in.: Protest z Wykrzyknikiem, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Warszawski Strajk Kobiet, Nie dla Chaosu w Szkole, Studencki Komitet Antyfaszystowski, My Nauczyciele, KOD Mazowsze, Edukacja w Działaniu.
Na miejscu pojawili się również politycy. Wśród nich znalazła się posłanka Lewicy Agnieszka Dziemanowicz-Bąk.
"Czarnek, idź precz". Nie chcą "ideologizacji" szkół
Jak wynika z zapowiedzi, która pojawiła się na Facebooku, organizatorzy żądają "szkoły bezpiecznej i akceptującej wszystkie uczennice i uczniów". "Dość ideologizacji! Dość władzy kuratoriów! Dość dyskryminacji! Dość wpływów Kościoła i Ordo Iuris! Dość Czarnka!" - czytamy w opisie wydarzenia.
- Powody, dla których trzeba Przemysławowi Czarnkowi powiedzieć "Idź precz!", można mnożyć. Działań szkodliwych dla całego systemu edukacji jest tak dużo, że wszyscy pomału przywykamy, uodporniamy się, tracimy czujność. To groźne - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Anna Schmidt-Fic, poznańska nauczycielka i liderka Protestu z Wykrzyknikiem.
Ministerstwo Edukacji kierowane przez Przemysława Czarnka planuje m.in. zwiększyć rolę kuratorów oświaty oraz zmienić listę lektur, skupiając się na dziełach Jana Pawła II.
Przypomnijmy: Przemysław Czarnek jest szefem resortu edukacji od jesieni 2020 r. Wcześniej na tym stanowisku znajdował się Dariusz Piontkowski.