Czarne flagi na promenadzie w Ustce
Gastronomicy z Ustki zamknęli wszystkie lokale na promenadzie. W ten sposób restauratorzy protestują przeciwko decyzji burmistrza miasta, który części z nich nie chce przedłużyć umowy na dzierżawę terenu.
02.06.2004 | aktual.: 02.06.2004 12:42
Gastronomicy wywiesili czarne flagi i oplakatowali puby, restauracje i smażalnie.
"Lokale dziś nieczynne z powodu arogancji władzy" - napisano na afiszach.
Jeden z gastronomików otrzymał nakaz rozbiórki prowadzonej od 35 lat restauracji, bo odmówił podpisania nowej, mniej korzystnej dla niego umowy dzierżawy. Zakłada ona, że najemca nie może się domagać od samorządu zwrotu poniesionych nakładów.
Protestujący przygotowali taczkę na której chcą wywieźć burmistrza miasta poza granice Ustki.
Rzecznik urzędu miasta Hubert Bierndgarski powiedział Polskiemu Radiu Gdańsk, że procedura odbywa się zgodnie z przepisami, a gastronomicy protestują, bo nie chcą płacić wyższej stawek za dzierżawę terenu. Teraz w opinii rzecznika są one za niskie. Właściciele lokali na promenadzie zapowiadają, że będą się przed sądem domagać zwrotu poniesionych nakładów.(ab)