36‑latek nie żyje. Tragedia w Tatrach
To nie koniec tragicznych informacji z Tatr. W sobotę zginął kolejny turysta. 36-latek zmarł w Dolinie Furkotnej po słowackiej stronie. Tym razem nie doszło jednak do upadku z dużej wysokości.
15.10.2022 | aktual.: 15.10.2022 23:11
Informacje o tragicznym zdarzeniu przekazał portal tratromaniak.pl, który przypomniał, że w ciągu ostatnich ośmiu dni w Tatrach zginęło osiem osób.
Tym razem do tragicznego zdarzenia doszło po słowackiej stronie Tatr. Ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby zostali wezwani do 36-latka, którzy stracił przytomność w górach, gdy schodził z Bystrej Ławki.
Lokalny portal dodał, że do momentu, kiedy przyleciał śmigłowiec z ratownikami, turyście pomagali świadkowie.
Przybyli na miejsce ratownicy z lekarzem przejęli akcję reanimacyjną. Niestety, 36-latka nie udało się uratować. Zmarł podczas lotu do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Uderzy ciepło. Zaskakująca zmiana już za chwilę
Koszmarny tydzień w Tatrach
Do innego tragicznego wypadku w Tatrach doszło m.in. w piątek. Ratownicy TOPR zostali zadysponowali do zderzenia w rejonie Orlej Perci, gdzie spadł turysta. Niestety, doznał śmiertelnych urazów.
Z kolei w ubiegły piątek tak zwany zsuw śnieżny porwał turystę w rejonie Przełęczy Krzyżne w Tatrach Wysokich. Mężczyzna nie przeżył upadku z wysokości. Do kolejnej tragedii doszło w niedzielę na Rysach, gdzie zginął 30-letni mężczyzna, a w nocy z poniedziałku na wtorek również na Rysach zginęła turystka.
Źródło: tatromaniak.pl, PAP