Ćwiczenia w Górskim Karabachu
Żołnierze z Armenii w pokazie sprawności
Półnadzy żołnierze prężą muskuły - zdjęcia
Ormiańscy żołnierze stacjonujący w republice Górskiego Karabachu zaprezentowali światu iście gimnastyczne umiejętności. Ćwiczenia sprawnościowe połączone treningiem polowym na przygranicznym poligonie przeprowadzono nieopodal miasta Martakert.
Górski Karabach to separatystyczne terytorium z większością ormiańską w Azerbejdżanie - enklawa faktycznie kontrolowana przez Armenię od czasów zbrojnego konfliktu, który wybuchł pomiędzy obydwoma krajami po upadku Związku Radzieckiego. Samozwańcze państewko nie jest uznawane przez żaden kraj na świecie, łącznie z Armenią, która utrzymuje wojska na jego terytorium.
Na początku czerwca doszło do poważnego incydentu na granicy armeńsko-azerskiej w rejonie Górskiej Karabachu. Obie strony wzajemnie oskarżały się o zabicie żołnierzy, co sprawiło, że odżyły obawy o wznowieniu dawnego konfliktu o sporne terytorium.
(PAP, WP.PL/sol)
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
Azerbejdżan oskarżył Armenię o zastrzelenie pięciu żołnierzy w incydencie na wspólnej granicy. Wcześniej Erywań twierdził, że w incydencie zginęło trzech armeńskich żołnierzy.
"Czterech żołnierzy sił zbrojnych Azerbejdżanu zostało zabitych, piąty zmarł w wyniku odniesionych ran, gdy armeńscy żołnierze otworzyli ogień na granicy" - podało w komunikacie ministerstwo obrony Azerbejdżanu.
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
Według tego samego źródła do wymiany ognia doszło gdy "grupa sabotażystów armeńskich usiłowała spenetrować linie armii azerskiej" w północno-zachodniej części kraju.
Wcześniej Armenia oskarżyła siły Azerbejdżanu o zabicie trzech jej żołnierzy podczas wypadu do Górskiego Karabachu.
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
Po tych wydarzeniach sekretarz stanu USA Hillary Clinton wyraziła zaniepokojenie rosnącym napięciem pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem. - Użycie siły nie rozwiąże konfliktu i nie powinna ona być tam stosowana - podkreśliła. Azerbejdżan i Armenia faktycznie pozostają w stanie wojny o Górski Karabach.
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
O stabilizację sytuacji w niespokojnym regionie apelował również przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy. - Teraz potrzebna więcej zaufania, kontaktów i budowy zaufania. Bez zaufania nigdy nie będzie pokoju. A zaufania będzie zależało od przywództwa obu stron i kompromisu - mówił.
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
W wyniku wojny w latach 1988-1994, która kosztowała życie 30 tys. osób i spowodowała ucieczkę setek tysięcy uchodźców, Górski Karabach ogłosił niepodległość. Nie została ona jednak uznana przez społeczność międzynarodową.
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
Od zawieszenia ognia w 1994 roku pomimo lat dyskusji nie doszło do podpisania traktatu pokojowego oraz porozumienia w sprawie statusu regionu i regularnie na granicy Karabachu dochodzi do starć, w których giną żołnierze.
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
W 2009 roku porozumienie między Turcją a Armenią, mające utorować drogę do nawiązania dyplomatycznych więzów i ponownego otwarcia wspólnej granicy, rozbiło się o żądanie ze strony Turcji, aby Armenia wycofała wojsko z Karabachu. Granicę z Armenią Turcja zamknęła w 1993 roku w proteście przeciwko wojnie z Azerbejdżanem.
Pokaz sprawności ormiańskich żołnierzy w Górskim Karabachu
Azerbejdżan co jakiś czas grozi - jeśli negocjacje nie przyniosą zadowalających rezultatów - zbrojnym odbiciem karabachskiej enklawy, na co Erywań obiecuje odpowiedź militarną. Górski Karabach wciąż pozostaje beczką prochu, przez którą może dojść do nowej wojny na Kaukazie.
(PAP,WP.PL/sol)