Trwa ładowanie...
d10peuy
27-03-2008 11:00

Ćwiąkalski: nakaz zatrzymania Petera V. wydano 20 marca

Nakaz zatrzymania Petera V. wydano w ubiegły
czwartek, 20 marca - poinformował w czwartek minister
sprawiedliwości Zbigniew Ćwiakalski. Zdementował też informacje,
jakoby Peter V. składał zeznania w polskim konsulacie w Bratysławie.

d10peuy
d10peuy

Peter V. został zatrzymany w niedzielę przez Centralne Biuro Śledcze, a następnie przewieziony do Katowic, gdzie usłyszał zarzuty pomocnictwa w przywłaszczaniu pieniędzy oraz prania brudnych pieniędzy. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące.

Nakaz zatrzymania (Petera V.) został wydany 20 marca - powiedział w czwartek minister sprawiedliwości w RMF FM.

Ćwiakalski nie chciał powiedzieć, czy prokuratura wydając nakaz zatrzymania Petera V. wiedziała, że ten jest już w Polsce. Powtórzył jedynie, że "spodziewano się, że Peter Vogel może się pojawić w Polsce w okresie Świąt Wielkanocnych".

Według Ćwiąkalskiego Peter V. nie składał zeznań w polskim konsulacie w Bratysławie ws. okoliczności swego ułaskawienia. "Z tego co ja wiem, nie złożył ostatecznie tych zeznań. (...) Uzgadniał spotkania, ale się nie stawiał na nich" - powiedział Ćwiąkalski.

d10peuy

Minister sprawiedliwości poinformował też, że Peter V. odmawia złożenia zeznań. W tym momencie nie ma na razie gotowości składania wyjaśnień z jego strony - powiedział.

Według Ćwiąkalskiego istnieje prawdopodobieństwo, że Peter V. odsiedzi w Polsce swój poprzedni wyrok za morderstwo. Jest taka możliwość, dlatego że - nie wszyscy zwracają na to uwagę jeżeli chodzi o to drugie ułaskawienie - to było ułaskawienie warunkowego, przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary. Jeżeli się okaże teraz, że zostanie skazany za przestępstwo, które zostało popełnione w 2003 roku między innymi, to może być tak, że będzie musiał odbyć resztę poprzedniej kary - powiedział minister sprawiedliwości.

Peter V. został początkowo skazany na 25 lat pozbawienia wolności, ale wyrok ten ostatecznie zamieniono na 15 lat. Z tego V. spędził za kratkami osiem lat.

Minister sprawiedliwości zaznaczył, że Peter V. w razie udowodnienia mu przestępstw byłby recydywistą, a to miałoby wpływ na wymiar kary. Według Ćwiąkalskiego Peterowi V. "za przestępstwa nowo popełnione w recydywie - a tak jest w tym wypadku - grozi kara do piętnastu lat pozbawienia wolności".

d10peuy

Zdaniem ministra za wcześnie jest, by mówić o tym, czy Peter V. otrzyma propozycję zostania świadkiem koronnym. Najpierw trzeba zobaczyć czy w ogóle spełnia warunki, a po drugie, czy ma coś do powiedzenia - powiedział Ćwiakalski.

Peter V. w latach 70. nazywał się Piotr Filipowski vel Filipczyński. Jako 17-latek brutalnie zamordował 75-letnią kobietę w celach rabunkowych. Skazano go na 25 lat więzienia. W 1979 r. miał przerwę w odbywaniu kary, a w 1983 r. w niewyjaśnionych okolicznościach dostał paszport i wyjechał do Szwajcarii. Według prasy, miał być zwerbowany przez służby specjalne PRL, które umożliwiły mu wyjazd. Podjął pracę w bankach szwajcarskich.

W 1998 r. polski wymiar sprawiedliwości uruchomił procedurę ekstradycyjną. Peter V. został zatrzymany w Szwajcarii i przekazany Polsce w celu odbycia reszty kary. Trafił do aresztu; jego prawnicy wnieśli o ułaskawienie; ułaskawił go prezydent Aleksander Kwaśniewski. W lipcu 1999 r. V. wrócił do Szwajcarii. W sprawie okoliczności jego ułaskawienia toczy się odrębne śledztwo.

d10peuy

Nazwisko Petera V. pojawiło się m.in. w materiałach, jakimi dysponuje katowicka prokuratura. Lobbysta Marek Dochnal w złożonych w prokuraturze, a przytaczanych przez prasę, zeznaniach miał mówić o kontach, jakie czołowi politycy lewicy mieli posiadać w szwajcarskich bankach. Na te rachunki miały wpływać pieniądze z łapówek. Peter V., który po wyjeździe do Szwajcarii rozpoczął pracę w tamtejszym banku Coutts, miał obsługiwać te konta.

d10peuy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10peuy
Więcej tematów