Cudem uniknęli zalania. Powódź tysiąclecia zmieniła tu wszystko
- Budowa wałów została zrealizowana po wieloletnich moich zabiegach - mówi Wirtualnej Polsce Alicja Sielicka, burmistrz Prochowic. Małe miasteczko w województwie dolnośląskim dzięki bohaterskiej postawie mieszkańców cudem uniknęło zalania, gdy nadeszła wielka woda w lipcu 1997 roku.
- Po powodzi w 1997 roku i jej skutkach władze samorządowe oraz mieszkańcy uświadomili sobie, jak niebezpiecznym żywiołem jest woda i jak duże zagrożenie stanowi ona dla gminy Prochowice - przyznaje Alicja Sielicka.
Prochowice nie zostały ostatecznie zalane przez płynącą przez miasteczko rzekę Kaczawę, ale stało się tak w dużej mierze ze względu na mieszkańców, którzy bronili dobytku przed wodą, układając tysiące worków z piaskiem.
Po latach Prochowice rozpoczęły starania o pieniądze, które pozwolą zabezpieczyć gminę przed niszczycielskim żywiołem. Powstał projekt odbudowy wałów w dolinie rzeki Odry na wysokości miejscowości Kawice, Kwiatkowice, Rogów Legnicki i Prochowice poprzez budowę nowych odcinków wałów przeciwpowodziowych rzeki Odry oraz rozbudowę istniejących wałów przeciwpowodziowych rzek Odry i Cichej Wody. Łączna długość odcinków wałów przewidzianych do rozbudowy, nadbudowy oraz budowy wyniosła ponad 13 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawodowcy WP. Od nich zależy zdrowie i bezpieczeństwo przyszłych mieszkańców. Praca na budowie.
Projekt kosztował 54 mln zł, z czego ponad 33 mln zł pochodziło ze środków Unii Europejskiej. - Pamiętam, że wraz z radnymi Rady Miasta i gminy Prochowice bardzo cieszyliśmy się z tego działania i do dziś uważamy budowę wałów w gminie Prochowice za wielkie osiągnięcie i sukces - mówi Sielicka.
Bezpieczeństwo ponad wszystko
- Wykonane wały w pełni zabezpieczają przed dużą powodzią. Są też urządzenia przeciwpowodziowe i pompy o wysokiej wydajności, które można wykorzystywać w kryzysowych sytuacjach. Cały system przeciwpowodziowy obliczony jest ze znaczną rezerwą w odniesieniu do danych z powodzi 1000-lecia - zaznacza burmistrz.
W ramach projektu utworzono też nowe przestrzenie zalewowe, które przyjmą (w razie powodzi) duże ilości wody. Technologia, jaką zostały wybudowane i odbudowane wały, jest skuteczna i wykorzystuje najnowsze, ale i sprawdzone materiały, które zapewnią szczelność i nie przepuszczają szybko wody.
- Niewątpliwie wały dają też mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa i powody do dumy, że doczekali się inwestycji i mają to, o co prosili i zabiegali przez wiele lat - uzupełnia Sielicka.
Nowe ścieżki
Wybudowanie wałów sprawiło, że mieszkańcy zyskali poza bezpieczeństwem także miejsce do rekreacji. Na koronach wałów oraz drogach serwisowych powstały ścieżki rowerowe. Przebiegają one wśród lasów i - jak zaznacza Sielicka - stały się one niezwykle popularne.
To jednak nie koniec. Prochowice rozpoczęły proces włączania ścieżek biegnących po wałach do Dolnośląskiej Cyklostrady Rowerowej. Obecnie w ramach projektu "Ochrona i udostępnienie cennych przyrodniczo terenów rzeki Odry poprzez budowę niezbędnej infrastruktury w zakresie przystani, portów rzecznych i infrastruktury turystycznej" trwa przygotowywanie profesjonalnego oznakowania tras.
- Łączymy te trasy także z sąsiednią gminą Ścinawa. Jest to możliwe, gdyż budujemy nową ścieżkę rowerową o długości 5,2 km. Ten projekt został przygotowany między innymi z myślą o pełnym wykorzystaniu ścieżek na wałach przeciwpowodziowych na cele rekreacyjne. Ponadto projekt znacznie wzbogaca naszą ofertę turystyczną i rekreacyjną. Daje ogromną szansę i możliwości poznania piękna i osobliwości terenu Doliny Odry - obszaru Natura 2000 - kończy Alicja Sielicka.