"Corriere della Sera": Salvini zdezorientował Putina. "Nie można być polonofilem i rusofilem"
Spotkanie wicepremiera Włoch i Jarosława Kaczyńskiego musiało skonfundować Władimira Putina - komentuje felietonista włoskiego dziennika. I wyobraża sobie rosyjskie ultimatum dla Salviniego: "Drogi Matteo, musisz zdecydować: albo ze mną, albo z nimi".
Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego i Matteo Salviniego w Warszawie wzbudziło duże zainteresowanie we Włoszech. Publicysta "Corriere della Sera" Franco Venturini spekuluje, że powstająca "oś włosko-polska" musi stanowić niemały zgryz dla rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. A to dlatego, że Salvini - oprócz Silvio Berlusconiego jego "jedyny prawdziwy przyjaciel", który wyznawał, że lepiej czuje się w Moskwie, niż w Brukseli - udał się z wizytą do Polski, której rząd "najbardziej ze wszystkich boi się i nienawidzi Rosji". Tym bardziej, że mimo płomiennych deklaracji, Salvini wcale nie zablokował w Unii rosyjskich sankcji.
Ale - pisze Venturini - spotkanie mogło skonfundować też Polaków. "Jak to, rusofil i polonofil? To nie może istnieć, nawet w cyrku polityki" - ocenia publicysta. "Być może o pocieszeniu Władimira i Jarosława myślał premier Węgier Viktor Orban, gdy tłumaczył, że liczy się sprzeciw wobec migrantów, że oś włosko-polska zastąpi po majowych wyborach oś francusko-niemiecką i że on, Wiktor, w każdym razie pozostanie w Europejskiej Partii Ludowej" - dodaje.
Zdaniem autora felietonu, takiego tłumaczenia Putin jednak nie kupuje. I prędzej czy później będzie musiał postawić Saliniemu ultimatum: "Drogi Matteo, musisz wybrać: albo ze mną, albo z nimi".
Przeczytaj również: Kulisy rozmów. Jak Włosi przekonali Kaczyńskiego do spotkania z Salvinim.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl