Córka Nawrockiego ofiarą hejtu. Prezydent elekt zabrał głos
- To jest dziecko, to się nie powinno było się zdarzyć - powiedział w czwartek Karol Nawrocki, pytany o hejt, jaki po wieczorze wyborczym spadły na jego córkę, siedmioletnią Kasię. Dodał, że "na akty nienawiści trzeba odpowiadać miłością".
Podczas wieczoru wyborczego Karola Nawrockiego jego siedmioletnia córka Kasia stała się obiektem zainteresowania opinii publicznej. Jej naturalne i żywe zachowanie, które wielu uznało za urocze, spotkało się też jednak z falą krytyki w internecie.
- Mam wspaniałą córkę. Bardzo ją kocham. Jest słodka, jest mądra, jest po prostu sobą. Taka sama była na scenie - powiedział w czwartek na antenie Telewizji Republika Karol Nawrocki.
- Jestem dumny z tego, że mam taką otwartą, wspaniałą, kochaną córkę Kasię i myślę, że miłością trzeba odpowiadać na te akty nienawiści w stosunku do dziecka - podkreślił.
Nawrocki podkreślił zarazem, że hejt nie powinien mieć miejsca. - To jest dziecko, to się nie powinno zdarzyć. Ale zło zwyciężymy dobrem i te obrazki mojej córki z tym słodkim serduszkiem, są chyba najlepszą odpowiedzią - powiedział prezydent elekt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: wspólne cechy PiS-u i Konfederacji. Socjolog wskazał
Rzeczniczka Praw Dziecka reaguje
Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak stanowczo potępiła ataki na siedmioletnią Kasię, podkreślając, że mogą one prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.
Biuro RPD zapowiedziało zbieranie materiałów dowodowych, takich jak nagrania i komentarze, które mogą posłużyć do podjęcia kroków prawnych.
Źródło: Telewizja Republika