Córka Miloszevicia chce zamieszkać w Czarnogórze
Córka byłego dyktatora Jugosławii, Marija Miloszević
wyjechała z Belgradu do Czarnogóry po wydaniu ojca w ręce
międzynarodowego trybunału w Hadze - twierdzi belgradzki dziennik
"Veczernje novosti".
Do Podgoricy dotarła w piątek. Wielu sympatyków Miloszevicia zaoferowało jej gościnę - napisała gazeta w niedzielnym numerze.
Marija kupiła już podobno działkę za 11 tys. dolarów. Zamierza pozostać w Czarnogórze długo, być może na zawsze - twierdzi dziennik.
Ojciec Slobodana Miloszevicia pochodził z Czarnogóry, gdzie został pochowany.
Miloszević ma jeszcze syna. Marko wyjechał z Jugosławii do Rosji wraz z żoną i dzieckiem w przeddzień odsunięcia ojca od władzy w październiku zeszłego roku. Nie wiadomo, gdzie się w tej chwili znajduje.
W liście do sądu serbskiego, w którym wszczęto sprawę przeciwko niemu, Marko napisał, że nie zamierza wracać do kraju. W Jugosławii nie są już respektowane podstawowe prawa człowieka - stwierdził w liście, cytowanym w sobotę przez radio B92. (mp)