Córka księcia Williama i Kate w kolejce do tronu?
Koniec z dyskryminacją kobiet w brytyjskiej monarchii. Uczestnicy szczytu brytyjskiej Wspólnoty Narodów postanowili, że następcą tronu ma prawo zostać pierwsze dziecko przyszłych królów bez względu na płeć - informuje portal "yahoo.com". Zmiany w sukcesji mają objąć księcia Cambridge - Williama. Jeśli w jego małżeństwie z Kate Middelton urodzi się córka - będzie trzecia w kolejce do brytyjskiego tronu.
28.10.2011 | aktual.: 29.10.2011 04:40
Do zmian w sukcesji brytyjskiego tronu dążył premier David Cameron. - Zasada, że to młodszy syn powinien zostać monarchą, a nie jego starsza siostra, tylko ze względu na to, że jest mężczyzną jest sprzeczne z zasadą równości płci, która obowiązuje w nowoczesnych krajach - powiedział premier Wielkiej Brytanii.
Cameron chciał także zmian dotyczących ograniczeń związanych z wyznaniem. Obecne prawo zakazuje królowi, lub pretendentowi do tronu poślubienia katoliczki. Zmuszało to potencjalne kandydatki do zmiany wiary. Teraz następca tronu będzie mógł poślubić kobietę dowolnego wyznania, a nawet ateistkę. Brytyjski monarcha pozostanie jednak dalej głową Kościoła anglikańskiego.
Katolicki arcybiskup Westminsteru Vincent Nichols przyjął z zadowoleniem koniec dyskryminacji katolików, zapoczątkowanej ustawą z 1688 roku, regulującą wyznanie monarchy. Część konstytucjonalistów zastanawia się jednak, co począć, jeśli anglikański monarcha i jego katolicka małżonka postanowiliby wychowywać następcę tronu w duchu katolickim. Tytuł głowy Kościoła Anglii przysługuje brytyjskim monarchom od czasów Henryka VIII, podobnie jak tytuł obrońcy wiary - choć mało kto pamięta, że Henryk otrzymał ten tytuł od papieża jeszcze przed schizmą.
Dotychczasowe zasady dotyczące sukcesji brytyjskiej monarchii zostały sformułowane w 1688 i 1700 roku. Do ich zmiany potrzebna była zgoda 16 krajów należących do brytyjskiej Wspólnoty Narodów.