Coraz więcej prób samobójczych wśród nastolatków. W tym roku może paść rekord
Do października tego roku na swoje życie targnęło się 440 nastolatków – 66 z nich zmarło. W tym roku może paść tragiczny rekord.
Większość z nieletnich podejmujących próbę samobójczą – 433 – była w wieku 13-18 lat. Siedem spraw dotyczyło dzieci w wieku 7–12 lat - informuje "Rzeczpospolita".
Dane policyjne są bardzo niepokojące: co miesiąc 44 nastolatków próbowało pożegnać się z życiem, co oznacza, że w tym roku może paść tragiczny rekord. W 2016 r. średnia miesięczna wynosiła 39,3. W 2015 r. – 40.
Powieszenie lub rzucenie się pod pociąg - te dwa sposoby popełnienia samobójstwa są najpopularniejsze wśród nieletnich. Kryminolog prof. Brunon Hołyst powiedział "Rzeczpospolitej", że przyczyną samobójstw jest brak perspektyw w kraju i "wysokie wymagania" wobec młodzieży. Jego zdaniem na desperacki krok decydują się ci, którzy nie widzą swojej przyszłości ani w Polsce, ani za granicą.
We wrześniu policja w Środzie Śląskiej została postawiona w stan alarmowy po tym, jak ojciec zawiadomił operatora linii 112, iż 14-letni syn wyskoczył przez szkolne okno i uciekł z zamiarem popełnienia samobójstwa. Nastolatek nie odbierał telefonu od ojca, ale policjantce udało się dodzwonić do chłopaka. Po kilkudziesięciu minutach rozmowy udało się jej przekonać nastolatka, by tego nie robił.
W tym samym miesiącu nastolatka popełniła samobójstwo w jednej z miejscowości w gminie Opatówek pod Kaliszem.
Zdarzają się wśród nastoletnich samobójców również ofiary homofobii. Kacper z Groczyna (podobnie jak wcześniej Dominik z Bieżunia), musiał się mierzyć z uwagami swoich rówieśników. Nie wytrzymał presji i dyskryminacji.
Źródło: Rzeczpospolita
Przeczytaj też: "Nie ma na to recepty”. O samobójstwach wciąż woli się milczeć