Coraz więcej porodów rodzinnych w Polsce
Odsetek porodów rodzinnych w polskich szpitalach wynosi od 30 do 90% i choć tendencja jest zwyżkująca, to wciąż jest ich mniej niż na Zachodzie - oceniają specjaliści zgromadzeni w Tychach na VIII Ogólnopolskim Sympozjum pt. "Poród rodzinny".
18.06.2004 | aktual.: 18.06.2004 17:27
"Poród rodzinny ma praktycznie same zalety, choć nie należy do niego zmuszać tych osób, które tego nie chcą. Niestety, wciąż nie we wszystkich polskich szpitalach można rodzić w ten sposób" - powiedział przewodniczący komitetu organizacyjnego sympozjum prof. Ryszard Poręba.
"Przyczyną jest może zła edukacja, niezbyt sprzyjające warunki, stara generacja pracowników i położnych, które wychowały się na modelu samotnie rodzącej pacjentki. Nowa generacja położnych kształci się już w innym duchu" - zauważył.
Wśród zalet porodu rodzinnego wymieniano m.in. mniej urazów okołoporodowych, rzadsze występowanie niedotlenienia i niedokrwistości, rodzące potrzebują też mniej środków znieczulających, co jest korzystne dla dziecka. Podkreślano, że również porody z komplikacjami, np. wymagające cesarskiego cięcia, mogą stać się obecnie wydarzeniem rodzinnym.
Jak podkreślił socjolog prof. Marek Szczepański z Uniwersytetu Śląskiego, porody rodzinne to stosunkowo nowe zjawisko społeczne, wynikające z faktu, że coraz więcej osób pozostających w związkach deklaruje, że najlepszy model takiego związku to model partnerski.
"Partnerstwo przejawia się także w tym, że żona oczekuje wsparcia fizycznego i psychicznego od swojego męża lub partnera w trakcie tego kluczowego dla rodziny aktu" - tłumaczył.
Przypomniał, że polskie kobiety rodzą za mało dzieci z punktu widzenia potrzeb prawidłowego rozwoju demograficznego. "Mam nadzieję, że staną się modne nie tylko porody rodzinne, ale także posiadanie w tych rodzinach, gdzie poziom zamożności na to pozwala, wielu dzieci. Potrzebujemy poprawy demograficznej, ale państwo musi się poprawić wobec tych, którzy chcą i mogą mieć więcej dzieci" - podkreślił Szczepański.