Coraz więcej policjantów zrzuca mundur
"Dziennik Polski" pisze, że ten rok miał
być przełomowy dla polskich policjantów z powodu znacznych
podwyżek pensji. Skończyło się jednak na obietnicach, dlatego
zniechęceni funkcjonariusze coraz częściej odchodzą ze służby.
24.05.2007 | aktual.: 24.05.2007 01:54
W Małopolsce w ciągu ostatnich czterech miesięcy do cywila przeszło 309 policjantów, tylko w tym miesiącu - 116. Chociaż na początku kwietnia przyjęto do tego garnizonu 160 nowych funkcjonariuszy.
Największe kłopoty kadrowe ma krakowska komenda miejska, w której są 53 wolne etaty. Na brak ludzi do pracy narzeka też komenda wojewódzka w Krakowie, gdzie wprawdzie wakatów jest 18, ale nie obsadzonych stanowisk - 70, bo 52 nowych stróży prawa dopiero się uczy rzemiosła w szkołach policyjnych - informuje gazeta.
Największe braki w komendzie wojewódzkiej występują w oddziałach prewencji. Z krakowskiej komendy miejskiej odeszło wielu policjantów z tzw. pierwszej linii - z pionów patrolowo-interwencyjnych, dochodzeniowych i operacyjnych. W samej krakowskiej "drogówce" z mundurem pożegnało się w tym roku ponad 30 policjantów. Jej szef, podinsp. Ryszard Grabski mówi, że większość wakatów już uzupełniono. Przyznaje jednak, że nowoprzyjęci dopiero się uczą. Nie tylko wiedzy teoretycznej i praktycznej, ale też topografii miasta.
W ubiegłym roku w całym kraju mundur zrzuciło 6,5 tys. policjantów, co było rekordową liczbą w historii policji (wcześniej co roku na emerytury przechodziło ok. 4,5 tys. funkcjonariuszy). Do końca kwietnia pożegnało się z pracą już ponad 2,5 tys. stróży prawa. Według szacunków, do końca roku może odejść nawet kolejne 6 tys. - podaje gazeta.
Wiele osób czekało ze złożeniem raportu na zapowiadane podwyżki. Po ich wypłacie w kwietniu, niektórym puściły nerwy, bo obiecywano konkretne pieniądze, a dostaliśmy jakieś ochłapy. Po 13 latach służby dostałem brutto niecałe 160 zł. Sądzę, że dopiero teraz ruszy fala zwolnień, po majowej wypłacie "mundurówki"- mówi "Dziennikowi Polskiemu" jeden z krakowskich dzielnicowych. (PAP)