Coraz więcej osób potrzebuje Dobrego Samarytanina
Jedyne w Lublinie hospicjum, które opiekuje się osobami dorosłymi wycieńczonymi długotrwałą chorobą nowotworową, chce ruszyć wiosną z rozbudową swej siedziby przy ul. Bernardyńskiej.
10.02.2010 | aktual.: 11.02.2010 12:06
- Po zakończeniu będziemy w stanie zorganizować medyczną opiekę domową dla ponad tysiąca dwustu chorych w mieście. Potrzeby są bowiem ogromne, coraz więcej ludzi zmaga się z chorobą nowotworową i rodziny proszą nas o pomoc. Obecnie możemy zapewnić domową opiekę medyczną dla ok. 700 terminalnie chorych - wyjaśnia Maria Drygałowa, prezes-wolontariusz Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.
Problemem jest brak pomieszczeń, w których zespoły wyjazdowe lekarzy i pielęgniarek mogłyby się przygotowywać. Nie ma gdzie złożyć potrzebnego sprzętu, leków, dokumentacji.
- Dom hospicyjny przy ul. Bernardyńskiej powstał przed laty z myślą o stworzeniu kameralnego ośrodka, w którym pacjentom wymęczonym długotrwałą chorobą nowotworową można zapewnić godne odchodzenie z tego świata, bez bólu, w domowej atmosferze. Dlatego stacjonarne hospicjum liczy tylko 12 łóżek i nie chcemy go powiększać. Rozbudować natomiast należy opiekę domową. Bo ludzie po ciężkim leczeniu szpitalnym wolą przebywać w swoich domach, wśród bliskich. Ale rodzinom trzeba dać wsparcie, zwłaszcza medyczne, by wiedziały, że ich bliski dostaje leki, które łagodzą potworny ból - wyjaśnia Maria Drygałowa.
Rozbudowa hospicjum pozwoli też na powstanie nowych, potrzebnych poradni, np. leczenia bólu. Hospicjum Dobrego Samarytanina ma już przygotowaną całą dokumentację potrzebną do rozpoczęcia budowy. Brakuje jednak pieniędzy. Liczy, że podatnicy nie zapomną o nich i ofiarują im jeden procent swojego podatku. Hospicjum jest organizacją pożytku publicznego nr KRS 0000026380, NIP 946-18-30-661. Konto: Bank PeKao SA V/o Lublin nr 25 1240 1503 1111 0000 1753 5131 oraz Bank Pocztowy w Lublinie nr 05 1320 1104. 3114 1473 2000 0001 .
Pomóżcie nam
- Budowa ma kosztować 5 mln zł. Mamy 1,2 mln zł, które w ciągu trzech lat uskładaliśmy z jednego procentu. Prosimy, pamiętajcie o nas przy rozliczaniu PIT-ów i w tym roku - mówi Maria Drygałowa, dyrektor Hospicjum Dobrego Samarytanina.
Przeczytaj więcej na stronie Polska Kurier Lubelski