To nie był pocisk międzykontynentalny? CNN publikuje zdjęcia szczątków

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Ukraińskie źródło bezpieczeństwa udostępniło zdjęcia szczątków pocisków z ataku na miasto Dniepr. Kijów oskarżył Rosję o wystrzelenie międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) w kierunku Ukrainy, co prawdopodobnie byłoby pierwszym przypadkiem użycia takiej broni przez Moskwę w ciągu ponad 1000 dni wojny.

Jednak - według CNN - przedstawione na zdjęciu fragmenty "niekoniecznie należą do wspomnianego pocisku". Zachodni urzędnik podważył, czy pocisk był ICBM.

Z kolei Reuters podaje, że "Rosja nie użyła międzykontynentalnego pocisku balistycznego podczas czwartkowego ataku na ukraińskie miasto Dniepr". Informacje te pochodzą od zachodnich urzędników.

Rozmówcy, którzy wypowiedzieli się pod warunkiem zachowania anonimowości, oznajmili, że "taki wniosek można wysnuć na podstawie wstępnych analiz". Zastrzegli przy tym, że "ta ocena może się jeszcze zmienić".

Wcześniej o użyciu międzykontynentalnej rakiety balistycznej nieznanego typu powiadomiły ukraińskie siły powietrzne. Oświadczyły, że pocisk został wystrzelony z obwodu astrachańskiego w Rosji.

Z kolei Wydział Łączności Strategicznej Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosił, że "Ukraina jest pierwszym krajem na świecie, przeciwko któremu użyto międzykontynentalnego pocisku balistycznego".

"Zrobimy wszystko, aby Rosja zapisała się w historii jedynie ze względu na swoje zbrodnie" - czytamy w komunikacie.

Jednocześnie Suspilne - publiczny ukraiński nadawca, powołując się na źródła w organach ścigania, podaje, że Rosja wystrzeliła międzykontynentalną rakietę balistyczną RS-26 "Rubież".

Telewizja opublikowała także nowe nagranie z momentu ataku.

Z kolei szef polskiego MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że "użycie przez Rosję międzykontynentalnej rakiety balistycznej to duża eskalacja konfliktu i zarazem jej kolejny etap".

źródło: PAP / CNN / Reuters