Coraz częściej wypożyczamy samochody
Od dwóch lat zwiększa się popyt na usługi w krakowskich
wypożyczalniach samochodów w okresie urlopowym. Powodzeniem cieszą się także inne pojazdy. Wypożyczać można niemal wszystko, co się rusza - samochód, rower, łódkę a nawet samolot. Ważne, by przed
transakcją dokładnie przeczytać regulamin - pisze "Dziennik Polski".
Jak twierdzą właściciele firm oferujących auta, klientami są coraz częściej Polacy, którzy na stałe mieszkają za granicą. Samochód można wynająć już za 60 zł za dobę. Niska cena pociąga za sobą pewne konsekwencje.
Oferujemy tanie, kilkuletnie samochody pogrupowane w klasach. W klasie "A" znajduje się np. Tico, a przykładowo w klasie "C" - auta na gaz. Samochody nie posiadają ubezpieczenia auto casco, co oznacza, że w przypadku gdy klient spowoduje wypadek musi sam pokryć koszty naprawy - tłumaczy pracownik firmy "Cracowrent". Wynajmując samochód w dużych, sieciowych firmach zapłacimy więcej. Ceny wahają się od 160 do 460 zł za dobę. Największym powodzeniem cieszą się Ford Focus i Opel Astra dostępne za około 240 zł za dobę.
W Krakowie chętnie wypożyczane są również rowery, głównie przez zagranicznych turystów i studentów. Dzienny koszt wypożyczenia roweru wynosi od 25 do 30 zł. Klienta obowiązuje wpłacenie kaucji, która w tym przypadku wynosi najczęściej 200 zł.
Przemieszczając się z prędkością do 50 km na godzinę możemy zwiedzać okolice Krakowa na skuterze. Nie jest to tania przyjemność. Wynajem na cały dzień kosztuje 130 zł, pięć godzin - około 70 zł.
Jednym z najdroższych sposobów na spędzenie wolnego czasu jest wynajęcie samolotu z pilotem od Aeroklubu Krakowskiego. Minuta lotu "Cessną 150" kosztuje od 9 do 15 złotych.
Smak żeglarskiej przygody można poczuć w Krakowie pływając po zalewie Bagry. Wypożyczanie nie stanowi głównej działalności Krakowskiego Yacht Klubu, ale w ramach popularyzacji żeglarstwa, istnieje możliwość wynajęcia sprzętu pływającego np. łódki "Omegi". Jeśli klient posiada patent żeglarski, dzienny koszt wynajmu łódki wyniesie około 60 zł. Wynajęcie "Omegi" z instruktorem podwaja cenę. (PAP)