Co zrobiłby Tusk, gdyby mógł cofnąć czas?

Mam wrażenie, że premierowi ktoś źle doradził - powiedział w Radiowych Sygnałach poseł PiS Paweł Kowal komentując sprawę zamieszania wokół polskiej delegacji na szczycie UE w Brukseli. Gdyby Donald Tusk mógł cofnąć czas, to nie zdecydowałby się drugi raz na to - dodał.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Jacek Karnowski: Czy pan wie, dlaczego premier... ma pan jakąś teorię, dlaczego premierowi tak bardzo zależało, żeby nie było prezydenta? Pomijamy już tę retorykę polityczną, że tu chodzi o nieprzeszkadzanie. No, to był ewidentnie spór ambicjonalny i nie ma co od tego uciekać, bo to jest po prostu oczywistość.

Paweł Kowal: Nie, ja nie uciekam. Mam wrażenie, że panu premierowi ktoś źle doradził i jestem przekonany, że gdyby pan premier mógł cofnąć czas, to nie zdecydowałby się drugi raz na to, dlatego że to się stało coś naprawdę bardzo poważnego, dlatego że w polityce jest miejsce na spór, w demokratycznej polityce, jest miejsce na ostry spór, niektórzy mają taki temperament, ale granica przebiega tam, gdzie są zasady wychowania, szacunku dla urzędu. I tu się coś stało wtedy z tym samolotem. Przecież pan premier jeszcze pół roku temu, wczoraj wieczorem jeden z portali skrzętnie znalazł, jeszcze pół roku temu mówił, że jest dla niego nie do pomyślenia, by mógł uniemożliwiać panu prezydentowi podróżowanie. W momencie, kiedy premier używa swojej siły po to, by ograniczyć kompetencje...

Materialne narzędzia sprawowania urzędu

- Znaczy tu jest granica i ta granica została przekroczona i jeżeli ktoś wczoraj obserwował minę pana premiera, jeżeli ktoś obserwował konferencję prasową (ja w nocy tę konferencję jeszcze po kolacji, która się odbywa jeszcze po kolacji, oglądałem), to było jasne, że pan premier, który jest zorientowany, co się stało, nie uważa tej sprawy za swój sukces, bo nagle się okazało, że to dobrze, że jest premier i prezydent, że jest - jakby powiedział minister Sikorski - od wiewiórek w Brukseli można się było dowiedzieć, że właśnie w tych sprawach klimatycznych było ważne wsparcie pana prezydenta, bo nagle się okazało, że wszyscy sobie przypomnieli, że to nie jest tak, że prezydent ma w tej sprawie inne zdanie niż prezydent. I premier o tym musiał wiedzieć, ponieważ to prezydent wtedy w marcu 2007, kiedy nie ustalono jeszcze szczegółów, ale tam zabiegał o to, żeby było zastrzeżenie w tych konkluzjach Rady Europejskiej, że ostateczne decyzje muszą zależeć od warunków kraju.

Wybrane dla Ciebie
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu