Co z zatrudnieniem Marii Thun? Jest reakcja ministerstwa

Ministerstwo Cyfryzacji odpowiedziało na medialne doniesienia związane z zatrudnieniem Marii Thun. "Strony nie uzgodniły warunków zatrudnienia, więc do zawarcia umowy o pracę nie mogło dojść" - podaje resort w opublikowanym komunikacie.

Donald Tusk Maria ThunDonald Tusk nie zdecydował o "zawieszeniu" Marii Thun?
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter
oprac.  TWA

Przypomnijmy, Maria Thun miała rozpocząć pracę jako wicedyrektorka w Centralnym Ośrodku Informatyki 17 stycznia. Z medialnych doniesień wynikało, że wydano jej komputer i przekazano zakres obowiązków.

"Gazeta Wyborcza" podała, że już następnego dnia córka europosłanki Róży Thun miała zostać "zawieszona" w wykonywaniu obowiązków na wyraźne polecenie premiera Donalda Tuska.

Ministerstwo cyfryzacji od tamtej pory nie komentowało doniesień. Także sama zainteresowana odmówiła komentarza w tej sprawie: - Proszę wybaczyć, nie będę tego komentować - powiedziała portalowi Onet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gen. Andrzejczak na prezydenta? "Niekwestionowany potencjał"

Zatrudnienie Marii Thun. Ministerstwo zabiera głos

W piątek po południu resort cyfryzacji opublikował jednak stosowny komunikat dotyczący córki europosłanki.

"W odniesieniu do publikacji medialnych informujemy, że Pani Maria Thun nie była zatrudniona w Ministerstwie Cyfryzacji oraz w Centralnym Ośrodku Informatyki. Była w procesie związanym z rozpoczęciem pracy w COI. Strony nie uzgodniły warunków zatrudnienia, więc do zawarcia umowy o pracę nie mogło dojść. Pani Maria Thun nie rozpoczęła faktycznie świadczenia pracy" - czytamy na profilu Ministerstwa Cyfryzacji w serwisie X (dawniej Twitter).

Głośno zrobiło się także o rzekomej odprawie, która miała wynegocjować Thun. Według informacji Onetu - w razie zwolnienia miała ona otrzymać odprawę w wysokości sześciu pensji. To dawałoby kwotę 252 tys. zł brutto. Do tego należeć miała się jej także przynajmniej jedna pełna pensja, gdyż wkrótce miał minąć miesiąc od jej zatrudniania. A to oznaczałoby, że zwolnienie kosztowałoby blisko 300 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza