Co z sylwestrem 2025 w Zakopanem? Mamy pierwsze szczegóły
Zenka Martyniuka w Zakopanem w tym roku nie będzie. Jaką zatem imprezę sylwestrową stolica Tatr planuje w 2025 roku? Wirtualna Polska poznała pierwsze szczegóły. - Na pewno nie będzie to wydarzenie z dużą telewizją - mówi Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.
Zakopane było przez lata kojarzone z sylwestrem organizowanym przez TVP Jacka Kurskiego. "Sylwester Marzeń", który odbywał się na Równi Krupowej, był sztandarową imprezą telewizji za czasów PiS. Na scenie królowały gwiazdy disco i dance. Gromadziła ona około 30 tysięcy osób przed sceną i według różnych szacunków – drugie tyle poza nią na mieście m.in. na Krupówkach.
Po wyborach i przejęciu TVP przez nową ekipę w 2024 roku telewizja zrezygnowała z organizacji koncertu.
Zuchwały napad na Gubałówce. Bankomaty wyleciały w powietrze
Rok temu postawiono na mniejszą imprezę - na około 10 tys. osób. Jak relacjonował "Tygodnik Podhalański", już pierwsze sekundy zwiastowały, "że impreza będzie zupełnie inna niż te, które obserwowaliśmy w poprzednich latach. Taneczne rytmy zostały zastąpione przez folkowy repertuar. Początkowo zainteresowanie koncertem było niewielkie, ale z czasem teren pod sceną zaczął się stopniowo zapełniać".
"Tak czy siak, na tłumy nie było co liczyć" - relacjonował z kolei portal o2.
Czy podobnie będzie w 2025 roku? Wirtualna Polska dowiaduje się, że miasto ponownie nie planuje ogromnego wydarzenia, ale nie chce popełnić błędów z frekwencją z poprzedniego roku.
"Duża grupa medialna ma wszystko wypromować"
- Osobiście uważam, że "Sylwester Marzeń" to nie był dobry pomysł, bo w większości do Zakopanego przyjeżdżali na niego turyści kilkugodzinowi, którzy nie zostawali tu nawet na noc. Jako miasto wolimy stawiać na imprezy mniejszego formatu - ocenił w rozmowie z WP Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.
I dodał: - Oczywiście, impreza dla mieszkańców i turystów będzie. Zrobimy ją na Równi Krupowej. Tak jak mówiłem, nie będzie to wydarzenie transmitowane przez największe telewizje, będzie nieco mniejszego formatu - zdradził Filipowicz.
Burmistrz przekazał nam, że "jeszcze nie może ujawnić wszystkich szczegółów", ale zapewnił, że zależy mu, by wydarzenie przyciągnęło turystów i mieszkańców. - Jesteśmy w trakcie rozmów z dużą grupą medialną, która ma wszystko wypromować - podkreślił.
- To będzie impreza taneczna, w którą wpleciemy naszych lokalnych artystów, folklor i kulturę - podsumował.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj też: