Co szósty papieros w Polsce pochodzi z przemytu
Do Polski napływa rocznie tyle papierosów z przemytu, ile produkuje rocznie jedna duża fabryka - wynika z badań British American Tobacco w Polsce (BAT). Oznacza to, że co szósty kupiony w Polsce papieros trafił do nas nielegalnie.
"Z przeprowadzonych na nasze zlecenie badań wiemy, że ten przemyt utrzymuje się na poziomie produkcji jednej dobrej fabryki działającej na rynku, a więc w granicach 16 procent" - powiedziała dyrektor działu ds. korporacyjnych BAT Katarzyna Bielecka.
Wyniki pozwalające oszacować wysokość przemytu oparto na badaniach dwóch firm. Badania jednej z nich polegały na zbieraniu pustych opakowań i analizie na podstawie znaków akcyzy (lub ich braku) miejsca pochodzenia papierosów. Badania drugiej dotyczyły kontaktów z reprezentatywną grupą palaczy. Wypełniali oni kwestionariusz uzgodniony z członkami Krajowego Stowarzyszenia Producentów Tytoniu.
Według BAT poprawę sytuacji może przynieść uszczelnienie wschodniej granicy i zapowiadane przeniesienie na Wschód 1500 celników. BAT szkoli we własnym zakresie pracowników Izby Celnej w Białymstoku, ma również zamiar sfinansować zniszczenie skonfiskowanych w tym roku papierosów z przemytu.
"Robimy co możemy, ale nie zastąpimy państwa. Prowadzimy rozmowy z Ministerstwem Finansów na temat porozumienia o współpracy. Jesteśmy gotowi zniszczyć ok. 300 mln sztuk papierosów rocznie, bo tyle rekwiruje się w Polsce" - powiedziała dyr. Bielecka.
BAT jest jednym z największych producentów papierosów w Polsce z udziałem w rynku wynoszącym 15 proc. W 2002 r. firma wyprodukowała 11,4 mld sztuk papierosów.
