Co się stało z pieniędzmi na Świątynię Opatrzności Bożej?
Kościelna spółka skarży tych, którzy budują
Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie - ujawnia
"Rzeczpospolita". Firma należąca do archidiecezji warszawskiej
twierdzi, że przez nierzetelność wykonawcy Świątynia straciła ponad
20 milionów złotych.
30.03.2007 | aktual.: 30.03.2007 15:09
Finansująca inwestycję Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej ma niejasne finanse - odmówiła "Rz" ujawnienia swoich sprawozdań finansowych, mimo że taki obowiązek nakłada na nią ustawa o fundacjach. Nie wiadomo więc, jak fundacja wydaje pieniądze wiernych oraz darowizny od państwowych firm. Poza tym na budowę świątyni Sejm przeznaczył 40 mln zł, ale środki te nie zostały jeszcze uruchomione - pisze dziennik.
Tymczasem wykonawca świątyni, gorzowska spółka Z. Marciniak, ma kłopoty. Jej współwłaściciel wyszedł miesiąc temu z aresztu. Szczecińska prokuratura postawiła mu zarzut wręczenia milionowej łapówki. (PAP)