Co planuje b. szef rządu Katalonii w Brukseli? "Nie jestem tu. by prosić o azyl"
Akceptujemy wybory 21 grudnia w Katalonii. Nie wrócę do Hiszpanii, dopóki nie dostanę gwarancji - powiedział zdymisjonowany szef katalońskiego rządu Carles Puigdemont na konferencji w Brukseli.
Rząd Belgii odmówił mu, gdy poprosił o salę na konferencję. Spotkanie z dziennikarzami odbywa się w końcu w Brussels Press Club. Puigdemont zaapelował do świata o reakcję i podkreślił: "nie uda im się, byśmy porzucili ideę niepodległości". Na pytanie dziennikarza, czy będzie się ubiegał o azyl w Belgii odparł: "Nie jestem tu, by prosić o azyl polityczny".
Polityk oskarżył hiszpański wymiar sprawiedliwości, że "szuka zemsty". Podkreślił, że byłe władze Katalonii uznają wybory regionalne 21 grudnia, które ogłosił parlament Hiszpanii. - Jesteśmy w stolicy Europy, Katalonia jest częścią Europy - dodał Puigdemont.
- Nie uciekł z Barcelony, nie zdecydował jeszcze, czy poprosi o azyl w Belgii – powiedział wcześniej adwokat flamandzkim stacjom radiowym RTBF i Radio 1. Podkreślił, że Puigdemont ma prawo przebywać w Belgii, ponieważ „nie ma nic przeciwko niemu”. Zapytany, czy były szef rządu Katalonii będzie prosił o azyl w Belgii, prawnik stwierdził, że "będą rozpatrywać wszystkie możliwe opcje”. „Mamy czas” – dodał.
W poniedziałek inny pełnomocnik Puigdemonta, Alonso-Cuevillas, powiedział, że jeśli jego klient wróci do Hiszpanii, "prowizoryczne więzienie już na niego czeka”.
Adwokat Paul Bekaert od 30 lat zajmuje się sprawami azylu i ekstradycji. Pomagał ukrywającym się Baskom, np. rzekomej członkini ETA Natividad Jáuregui, której Belgia nie wydała Hiszpanii mimo trzech wniosków o areszt – w 2004, 2005, 2015 r. Kobieta mieszka w Gandawie, ukrywa się od ponad 30 lat.
W poniedziałek rano hiszpański prokurator generalny Jose Manuel Maza poinformował, że ma zamiar postawić katalońskim przywódcom zarzuty rebelii, działalności wywrotowej i malwersacji. Alonso-Cuevillas skrytykował jego słowa za "niespotykaną i przesadną stanowczość” – informuje "El Pais".
Gazeta "La Vanguardia" informuje, że w Brukseli towarzyszą Puigdemontowi także inni odwołani członkowie katalońskiego rządu. B. szef rządu Katalonii spotkał się z politykami z European Free Alliance, koalicji zrzeszającej polityków reprezentujących różne regiony naszego kontynentu.
Źródło: El Pais,La Vanguardia