Co nam szykują po wyborach?
Wprowadzenie przepisów, które uzdrowią
polskie życie publiczne oraz przeprowadzenie zmian w podatkach to
rzeczy, od których PO i PiS zamierzają rozpocząć sprawowanie
władzy - wynika z wypowiedzi przedstawicieli obu przodujących w
sondażach partii, którzy wzięli udział w debacie wyborczej
zorganizowanej w poniedziałek przez TVN24 i "Rzeczpospolitą".
22.08.2005 13:50
W debacie uczestniczyli reprezentanci: PO - Jan Rokita, PiS - Ludwik Dorn, LPR - Roman Giertych, SLD - Krzysztof Janik, Partii Demokratycznej-demokraci.pl - Tadeusz Mazowiecki, SdPl - Marek Borowski, PSL - Jarosław Kalinowski.
Szef klubu PiS Ludwik Dorn ocenił, że tuż po wyborach większość rządząca musi dać jasny sygnał, w jakim kierunku zamierza iść.
Według niego, w pierwszej kolejności nowe władze muszą zająć się kwestiami dotyczącymi elementarnej uczciwości i przyzwoitości w polityce m.in. głęboką reformą immunitetu parlamentarnego oraz ustawami ustanawiającymi urząd antykorupcyjny i lustrację majątkową polityków.
Rokita zapowiedział natomiast, że dzień po wyborach PO położy na stół ustawę o naprawie życia publicznego, która ma doprowadzić do zdecydowanego przywrócenia uczciwości życia politycznego i zaostrzonych rygorów wobec elity władzy. To ustawa, bez której, w moim przekonaniu, możliwość skutecznego rządzenia byłaby bardzo ograniczona - powiedział polityk PO.
Druga kwestia, którą wymienili przedstawiciele PO i PiS, to sprawy podatkowe. Dorn poinformował, że jeszcze w tym roku, powinien z nowego rządu popłynąć sygnał, że odkręci się śrubę fiskalną - chodzi np. o zniesienie zupełnie idiotycznego - jak to określił Dorn - podatku od oszczędności w bankach.
Rokita zapowiedział, że celem nowych władz będzie, by zmiany w podatkach - w takim zakresie w jakim rząd zdąży je przygotować - weszły od 1 stycznia 2006 r. Podstawowym postulatem Platformy pozostaje wprowadzenie podatku liniowego.
Do pierwszoplanowych spraw Dorn dodał jeszcze kwestie społeczne np. skierowanie do Sejmu projektu o cenach maksymalnych podręczników szkolnych.
Z kolei Roman Giertych zapowiedział podczas debaty przeprowadzenie w nowym parlamencie dokładnego przeglądu majątku narodowego. Lider LPR chce powołania sejmowej komisji śledczej, która zbadałaby procesy prywatyzacji i oceniła co mamy i co zostało sprywatyzowane.
Zdaniem Krzysztofa Janika, dla nowego Sejmu najważniejsza będzie ustawa o systemie zatrudnienia, tak, aby stworzyć nowe miejsca pracy oraz nowela ustawy o powszechnym systemie edukacji, by stworzyć powszechne i bezpłatne przedszkole. Janik zadeklarował, że SLD poprze naprawę życia publicznego.
Za "odpartyjnieniem państwa" opowiedział się Marek Borowski. Jeżeli będzie się to znajdowało w ustawach zapowiadanych przez PO oraz PiS to bardzo dobrze - powiedział. Według niego, elementem "odpartyjniania państwa" powinno być rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, gdyż - jego zdaniem - upolitycznienie prokuratury sięgnęło zenitu.
SdPl poprze również rozwiązania dążące do wyeliminowania z parlamentu ludzi karanych. Mam nadzieję, że tu się dogadamy - podkreślił Borowski. Zapowiedział jednak, że SdPl nie poprze propozycji PO wprowadzenia podatku liniowego, który zwiększa rozwarstwienie dochodowe.
Poprzemy wszystko, co służy zniesieniu lub uregulowaniu immunitetu parlamentarzystów, aby w Sejmie nie było przestępców - oświadczył z kolei Tadeusz Mazowiecki.
Kandydat PSL na prezydenta Jarosław Kalinowski chce, aby kolejny parlament zajął się eliminowaniem "świętych krów". Według niego, są nimi firmy z kapitałem z zagranicznym "nie płacące podatku dochodowego" oraz prezesi spółek skarbu państwa, takich jak PKN Orlen, "uzyskujący wysokie odprawy".