Co najmniej 339 ofiar śmiertelnych tsunami w Indonezji
Liczba śmiertelnych ofiar trzęsienia ziemi i wywołanych przez nie fal tsunami na indonezyjskiej Jawie wzrosła do co najmniej 339. Nie jest to nadal bilans ostateczny - poinformowały media i lokalne władze. Ponad 130 osób w dalszym ciągu uważa się za zaginione.
18.07.2006 | aktual.: 18.07.2006 14:57
Ekipy ratownicze i liczni ochotnicy wciąż przeszukują zniszczone domy i hotele na południowym wybrzeżu wyspy, poszukując zwłok dalszych ofiar.
Wśród śmiertelnych ofiar tsunami jest kilku cudzoziemców - trzech Holendrów, Pakistańczyk i Szwed.
Władze regionu Pangandaran, który najbardziej ucierpiał w wyniku kataklizmu oceniają, że swoje miejsca zamieszkania opuściły co najmniej 23 tysiące osób - w wyniku zniszczenia ich domostw lub w obawie przed kolejnym atakiem tsunami.
Szacuje się, że żywioł zniszczył setki domostw.
Wybrzeże Pangandaranu cieszy się dużą popularnością wśród zagranicznych turystów. Znajduje się tam wiele hoteli i kompleksów rekreacyjnych.
Fale tsunami wywołane przez trzęsienie ziemi pod dnem morskim, o sile 7,7 w skali Richtera, zaatakowały w poniedziałek pas wybrzeża o długości 177 km, niszcząc nadmorskie hotele i domy.
Mieszkańcy Jawy nie zostali uprzedzeni o grożącym niebezpieczeństwie, ponieważ wyspa nie ma systemu ostrzegającego przed tsunami. 27 maja w trzęsieniu ziemi o sile 5,9 stopnia zginęło na Jawie ponad 5.800 osób.
Władze w Dżakarcie poinformowały, że Indonezja z pomocą międzynarodową zaczęła instalować system ostrzegania przed tsunami na Sumatrze i zamierza rozwinąć ten system na 18 tysiącach wysp całego kraju do roku 2009.
W grudniu 2004 r. tsunami w Azji Południowo-Wschodniej pochłonęło co najmniej 216 tys. ofiar. Prawie połowa z nich zginęła w indonezyjskiej prowincji Aceh.