ŚwiatCo dalej z ukraińską koalicją?

Co dalej z ukraińską koalicją?

Prezydencki blok parlamentarny Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS) podjął w nocy z wtorku na środę decyzję
o wyjściu z koalicji z Blokiem Julii Tymoszenko - podała gazeta
internetowa "Ukraińska Prawda".

03.09.2008 | aktual.: 03.09.2008 10:09

PAP nie udało się potwierdzić tego doniesienia; NU-LS nie opublikował także żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Tymczasem, jak napisano w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej bloku premier Tymoszenko, jego deputowani twierdzą, iż koalicja z NU-LS trwa nadal.

"Blok Julii Tymoszenko nie widzi innej koalicji, niż demokratyczna (złożona z bloku Tymoszenko i NU-LS - PAP) a głosowanie w sprawach o znaczeniu państwowym, nie są zdradą" - czytamy.

We wtorek wieczorem blok Tymoszenko wraz z deputowanymi prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy i komunistami przegłosował szereg ustaw, znacząco ograniczających kompetencje prezydenta Wiktora Juszczenki.

Po pierwsze parlament uchwalił zmiany w ustawie o Sądzie Konstytucyjnym, które znacznie upraszczają procedurę impeachmentu prezydenta.

Następnie deputowani ograniczyli wpływ prezydenta na mianowanie i zwalnianie kierownictwa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Do tej pory prawo mianowania kierownictwa SBU było wyłączną prerogatywą głowy państwa.

Deputowani odmówili ponadto zatwierdzenia Wałentyna Naływajczenki na stanowisku szefa SBU; obecnie jest on tylko pełniącym obowiązki szefa tej instytucji.

Sojusz bloku Tymoszenko z Partią Regionów Ukrainy i komunistami przegłosował zmiany w ustawie o Radzie Ministrów, które pozwalają jej na zwalnianie ministrów bez uzgodnienia z prezydentem.

Kolejna uchwalona we wtorek nowelizacja dotyczyła m.in. dekretów wydawanych przez szefa państwa: rząd będzie zobowiązany zapewnić ich wykonanie, lecz nie będą stanowiły dla niego polecenia, które należy bezwzględnie zrealizować.

Kancelaria Juszczenki nie zareagowała dotychczas na wtorkowe decyzje parlamentu.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)