Co dalej z Syrią? Ekspert: Nowy reżim nie będzie wspierany przez Rosję

- Baszar Asad został w pewnym momencie zaakceptowany jako mniejsze zło przez sąsiadów arabskich, a przez Rosję był wspierany - mówi w rozmowie z WP profesor Piotr Balcerowicz, filozof, orientalista i kulturoznawca. - Nowy reżim nie będzie wspierany przez Rosję - podkreśla ekspert.

Syria's 61-year Baath regime collapses
DAMASCUS, SYRIA - DECEMBER 08: Syrians in the capital Damascus celebrate as sixty-one years of Baath Party rule in Syria collapses on Sunday when, the capital fell out of the hands of regime control on December 8, 2024. As anti-regime armed groups started to dominate the capital, the Assad regime on Sunday morning quickly lost all control of Damascus. Ammar Ghali / Anadolu/ABACAPRESS.COM 
Dostawca: PAP/Abaca
AA/ABACA
Celebration, Collapsed, collapses, flag, regime, Syria, SyriansSyryjczycy w Damaszku
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA
Aleksandra Wieczorek

Jak poinformowało w niedzielę dowództwo armii syryjskiej, autorytarne rządy prezydenta Baszara Asada dobiegły końca po sukcesie błyskawicznej ofensywy rebeliantów. W jej wyniku - praktycznie bez oporu - ze strony wojsk rządowych w nocy z soboty na niedzielę zajęli oni stolicę Syrii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czemu USA nie dało sprzętu Ukrainie? "Rozpłynięcie broni atomowej"

"Nowy reżim nie będzie wspierany przez Rosję"

Profesor Piotr Balcerowicz, filozof, orientalista i kulturoznawca, zapytany w rozmowie z Wirtualną Polską o to, co zmieni się dla zwykłych mieszkańców po tych wydarzeniach, wyjaśnia, że na razie "bardzo trudno to przewidywać".

- Przeszłość organizacji Hajat Tahrir asz-Szam (która przewodziła ofensywie - red.) mogłaby wskazywać, że może to być kolejna zła era dla ludzi - tłumaczy i zwraca uwagę: - Pamiętajmy, że Państwo Islamskie oraz Al-Kaida bardzo brutalnie obchodziły się z ludnością cywilną, równie źle, a może czasami jeszcze gorzej niż reżim Baszara Asada.

- Z drugiej strony widzimy, że w prowincji Idlib, gdzie ta organizacja dominowała, nie dochodziło do bardzo brutalnych zdarzeń. Możemy natomiast mówić tutaj o pewnym reżimie religijnym - w sferze wolności obywatelskich, do których my jesteśmy przyzwyczajeni, może być to reżim bardzo opresyjny, natomiast niekoniecznie dochodziłoby do zdarzeń, które pamiętamy z czasów Państwa Islamskiego - przekazuje profesor, podsumowując, że "może to być zmiana na lepsze dla ludności syryjskiej, natomiast niekoniecznie zmiana na dobre". 

- Może nastąpić jakaś poprawa, jeżeli chodzi o stabilność, bo pewien front walki został zlikwidowany, który - choć był zamrożony przez kilka ostatnich lat - ale jednak istniał, a taki zamrożony front zawsze dawał uzasadnienie do rozmaitych kontroli i represji ludności cywilnej - dodaje ekspert, podkreślając, że "od strony życia codziennego te zmiany mogą być na lepsze, ale w sferze obyczajowości być może będziemy mieli do czynienia z dość opresyjnym reżimem religijnym". 

Jak wyjaśnia profesor, prawdopodobnie dojdzie do tego w wydaniu, który możemy kojarzyć z Arabią Saudyjską czy Iranem, "gdzie wszelkie reguły życia codziennego, ubioru, a przede wszystkim swobód kobiet są poddane rygorom religijnym". - Prawdopodobne jest, że ten nowy reżim, nowa Syria, będzie szła właśnie tym kierunku. 

Na pytanie o to, jaka będzie teraz pozycja Syrii na arenie międzynarodowej, prof. Balcerowicz wskazuje: - Baszar Asad został w pewnym momencie zaakceptowany jako mniejsze zło przez sąsiadów arabskich, a przez Rosję był wspierany. Nowy reżim nie będzie wspierany przez Rosję, na pewno nie będzie też wspierany przez Stany Zjednoczone ani przez państwa zachodnie, chyba że zdarzy się coś nieoczekiwanego, co jest wątpliwe. 

- Ten reżim zapewne będzie funkcjonował w izolacji zewnętrznej, co może powodować zwiększoną frustrację, represje - mówi prof. Balcerowicz, dodając, że "to może być reżim, który funkcjonuje tak jak państwo Talibów w Afganistanie".

- A to z kolei będzie powodowało izolację państwa czy tego, co zostało z Syrii i utrudniało jakąkolwiek odbudowę tego państwa - podsumowuje ekspert.

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Halloween w Zacharzewie. Dzieci obrzuciły dom kamieniami
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Ta demolka się nie spodobała. Amerykanie krytykują zmiany w Białym Domu
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Groził pobiciem i podpaleniem mieszkania. Zaatakował strażników
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie
Usłyszała krzyki i wołanie o pomoc. Kobieta znalazła sąsiada w szambie