PolskaCo dalej z Janem Rokitą?

Co dalej z Janem Rokitą?

W przyszłym tygodniu Platforma Obywatelska wybierze nowego szefa klubu parlamentarnego. Najbliższe dni mogą też przynieść odpowiedź na pytanie o dalsze losy Jana Rokity - w Platformie lub poza nią. Jeśli poza - to czy w rządzie?

Co dalej z Janem Rokitą?
Źródło zdjęć: © PAP

01.12.2006 | aktual.: 02.12.2006 04:51

W poniedziałek zbierze się zarząd krajowy Platformy i prezydium jej klubu parlamentarnego. We wtorek klub parlamentarny PO ma wybrać nowego przewodniczącego.

Faworytem na to stanowisko nie jest już Jan Rokita - mówią nieoficjalnie politycy PO. Poparcie, jakiego Rokita udzielił przed II turą wyborów kandydatowi PiS na prezydenta Krakowa prof. Ryszardowi Terleckiemu spotkało się z krytyką Donalda Tuska i innych liderów partii. Wywołało też irytację wśród działaczy PO w tych miastach, w których w II turze wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów kandydaci Platformy walczyli z kandydatami PiS.

Rokita twierdzi, że informował zarząd krajowy PO o poparciu, jakiego zamierza udzielić Terleckiemu. Z kolei sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna zaprzecza, jakoby taka rozmowa miała miejsce.

Liderzy PO podkreślają, że oczekują wyjaśnień Rokity, których ma udzielić na poniedziałkowym posiedzeniu zarządu. Rokita do tego czasu nie rozmawia z mediami w tej sprawie.

W nieoficjalnych rozmowach z politykami Platformy coraz częściej jako kandydatury na szefa klubu pojawiają się nazwiska posłów Zbigniewa Chlebowskiego i Bogdana Zdrojewskiego. Klubem może też dalej kierować Donald Tusk.

Chlebowski powiedział, że nie podjął jeszcze decyzji, czy w ogóle będzie kandydował, czeka z decyzją na posiedzenie zarządu. Zadeklarował, że jeśli Rokita zdoła rozwiać wątpliwości powstałe w związku ze sprawą Terleckiego, to poprze jego kandydaturę na szefa klubu. Jeśli tak się nie stanie, sprawa jest otwarta - dodał Chlebowski.

Media spekulują, czy - jeśli atmosfera wokół Rokity w Platformie nie oczyści się - zechce on wyjść z Platformy i wejść do rządu Jarosława Kaczyńskiego. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak oraz szef komitetu stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski podkreślali, że takie rozważania mają w tej chwili charakter abstrakcyjny.

Wicepremier Roman Giertych oświadczył jasno: Nie będzie takiego rządu, w którym byłbym ja i pan poseł Rokita; albo nie będzie w nim pana posła Rokity, albo nie będzie w nim mnie.

Rokita deklarował na początku tygodnia, że wiąże swoją przyszłość z Platformą Obywatelską i z pracą dla niej. Wzywał do debaty programowej w PO, zastrzegając, że nie może to być debata o dyscyplinie partyjnej, bo to byłoby śmieszne.

Pytany, czy zdecyduje się kandydować na szefa klubu PO odparł, że może pełnić funkcje ważne lub mniej ważne, pod jednym warunkiem: że to jest przedmiotem zgody i oczekiwania ze strony koleżanek i kolegów, że będzie to czynnik łączący i integrujący Platformę. Ta przyszłotygodniowa debata odpowie także mi na to pytanie - zaznaczył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)