Trwa ładowanie...
14-03-2008 06:00

Co czyni człowieka naprawdę wolnym?

John Locke, XVII-wieczny twórca liberalizmu, wykazał w swoim „Eseju o ludzkim umyśle”, że wolność jest warunkiem racjonalności. Tylko wolny człowiek funkcjonujący swobodnie na wolnym rynku, potrafi uczynić „niemożliwe prawdopodobnym” i połączyć w wyobraźni dwie rozłączne sfery: formę (reguły gry) i materię. Ma też natychmiastowy test poprawności swojego rozumowania: zysk lub stratę. Globalizacja zakłóciła taką naiwną wizję rynku, ale wiara w funkcjonalność wolności stała się fundamentem demokracji.

Co czyni człowieka naprawdę wolnym?Źródło: wp.pl
d3k5zp9
d3k5zp9

Jednak w tym samym eseju, Locke pokazał cenę uczynienia z wolności podstawy naszego samodefiniowania się. Jego dramatyczne pytanie o ciągłość tożsamości jednostkowej i możność utożsamiania się z samym sobą, kapryśnie penetrującym obszar własnej wolności brzmiało: czy mam współczuć temu, który może jutro umrze i przed śmiercią będzie pamiętał to, co ja myślę teraz? Czy będzie on dalej mną? Czy będzie ową myśl rozumiał tak, jak ja dzisiaj?

Indywidualizacja towarzysząca wolności, nieliniowość meandrów myślenia i działania, rozpad wspólnot opartych na bezrefleksyjnie pojmowanym poddaństwie, wreszcie – rodzenie się wciąż na nowo, poprzez eksplorowanie własnej przestrzeni wolności, to koszty dostrzeżone już przez twórcę liberalizmu. Ów dylemat wolności i wspólnoty najlepiej rozwiązali twórcy amerykańskiej Konstytucji, tworząc koncepcję narodu jako wspólnoty, nie etnicznej, nie kulturowej czy religijnej, ale politycznej, łączącej tych którzy kochają wolność i czują się jej strażnikami.

Locke pisał swój esej u progu rodzącego się kapitalizmu i nieprzypadkowo właśnie wtedy, wraz z rozpadem poddaństwa, lokalnych społeczności i jednoznacznych feudalnych hierarchii narodziła się kategoria narodu. Nie tylko po to, aby – jak pokazywał Ernest Gellner – zachować obszar komunikowania wspólnych znaczeń, mimo wędrówek wymuszanych przez logikę rynku. Także dlatego, że wolność uznana za fundament jednostkowej tożsamości, oznaczała samotność i utratę jednoznacznych relacji. Nawet – z samym sobą.

I chodziło o stworzenie nowej płaszczyzny odniesienia. Dlatego do dziś toczą się spory tych, którzy kładą nacisk na wolność, i tych, którzy – obawiając się o los wspólnoty, bronią kategorii narodu. Próbują bowiem postawić tożsamość zbiorową, skodyfikowaną przez „politykę historyczną”, przed jednostkową zmienną, niestrudzenie penetrującą obszar własnej wolności.

Ten spór, toczony w prostackiej formie także u nas, zapomina, że istnieje przecież wspólna dla obu stron płaszczyzna. Jest nią odpowiedzialność za tych, którzy są zbyt bezradni, by rozpoznać obszar własnej wolności i aby jej bronić. I że prawdziwa wspólnota może powstać wokół tej odpowiedzialności.

Prof. Jadwiga Staniszkis specjalnie dla Wirtualnej Polski

d3k5zp9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3k5zp9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj