Co czwarta osoba poprawia maturę

Co czwarta osoba przystępująca do tegorocznego egzaminu dojrzałości nie będzie uczniem ostatniej klasy, ale absolwentem chcącym poprawić wynik - pisze "Gazeta Wyborcza".

Tylu chętnych jeszcze nie było. Zdają ci, którzy skończyli szkołę przed rokiem, dwoma, trzema latami - mówią dyrektorzy liceów.

Kiedyś to było nie do pomyślenia. Maturę poprawiali tylko ci, którzy jej nie zdali. Od pięciu lat mogą robić to również ci, którzy ją zaliczyli, ale nie są zadowoleni z wyniku.

Agnieszka skończyła II LO im. Śniadeckiego w Kielcach w ubiegłym roku. Na maturze zdawała chemię i biologię. Nie poszło mi tak, jak bym chciała - przyznaje. Zdawała na weterynarię, ale się nie dostała, miała za mało punktów. Teraz w Akademii Medycznej w Warszawie studiuje pielęgniarstwo. Weterynaria to moje marzenie, nie zamierzam z niego zrezygnować, dlatego zdecydowałam się poprawić wynik z matury i znowu spróbować - mówi.

Właśnie chęć zmiany uczelni lub kierunku studiów jest najczęstszą przyczyną podjęcia decyzji o ponownym zdawaniu matury. Tak mówili studenci, z którymi rozmawiałem - opowiada Rafał Nowak, dyrektor III LO im. Norwida w Kielcach. Wynik chce tu poprawić 41 uczniów, dwa razy więcej niż przed rokiem.

W I LO im. Żeromskiego w Kielcach aż 100 uczniów chce jeszcze raz zdawać maturę - o ośmiu więcej niż przed rokiem. Dołączą do 305 nowych maturzystów. Niektórzy będą poprawiać maturę poza Kielcami. Jedna z naszych absolwentek studiuje w Poznaniu i dostała zgodę komisji egzaminacyjnej na zdawanie egzaminu w jednym z tamtejszych liceów - mówi Waldemar Pukalski, dyrektor szkoły.

Taka liczba zdających to dla szkoły problem logistyczny. Musimy skierować dodatkowych nauczycieli do komisji, więc przepadają lekcje w młodszych klasach - wyjaśnia Pukalski.

Ponadto w poprzednich latach co drugi poprawkowicz mimo wcześniejszej deklaracji ostatecznie nie przychodził na maturę. Na ławce czekały na niego arkusze, w pustych salach siedzieli nauczyciele. Gdyby wprowadzono choć drobną opłatę za maturę, zdyscyplinowałoby to zdających - postulują zgodnie dyrektorzy.

Cieszy się za to Okręgowa Komisja Egzaminacyjna. Chwała młodym ludziom za to, że chcą podwyższyć wynik. Mają do tego prawo, niech korzystają - mówi Jan Korczyński, kierownik kieleckiej delegatury OKE w Łodzi. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy