Cmentarze wojenne wrócą pod opiekę państwa

Są to najczęściej pojedyncze groby żołnierzy AK, WiN oraz innych organizacji, którzy polegli lub zostali zamordowani w walce o niepodległą Polskę w latach 1944-1956. - Przejęcie tych grobów pod opiekę państwa daje wieczyste prawo do ich istnienia. Będzie to miało również wymiar finansowy - rodziny lub organizacje kombatanckie będą teraz mogły występować o pieniądze na ich utrzymanie - tłumaczy Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Katalog grobów wojennych poszerzony zostanie także o obywateli innych narodowości, którzy stracili życie w powojennych obozach komunistycznych. Opieką państwa objęte zostaną m.in. prochy ofiar niemieckich w obozie w Łambinowicach czy ukraińskich w obozie w Jaworznie. - Takich miejsc jest znacznie więcej i teraz otoczone zostaną opieką prawa polskiego i międzynarodowego- dodaje Przewoźnik.

"Rzeczpospolita" zaznacza, że radykalne zmiany w opiece nad grobami i cmentarzami wojennymi przewiduje nowelizacja ustawy o cmentarzach wojennych przygotowana przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W przyszłym tygodniu projektem zajmie się rząd, a następnie trafi on do Sejmu. Nadzór nad cmentarzami wojennymi przejmie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a bezpośrednią opiekę sprawować będą wojewodowie.

W ROPWiM słychać głosy, że wiele wojennych cmentarzy pozbawionych zostało należytej opieki, gdy w zeszłym roku rząd SLD zmienił przepisy i powierzył ją samorządom. W ślad za tym nie poszły pieniądze. - To było fatalne rozwiązanie, które nie mieści się w standardach światowych- ocenia Andrzej Przewoźnik.

Tymczasem przejęcie opieki przez państwo jest jednym ze sztandarowych haseł PiS. - Ta sprawa została zapisana w pakcie stabilizacyjnym i będzie potraktowana priorytetowo- deklaruje Marek Kuchciński z PiS, przewodniczący Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. (PAP)

Więcej: Rzeczpospolita - Na wieczystą pamięć