Clinton: ONZ powinno być twarde wobec Korei Północnej
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton
oświadczyła w poniedziałek, iż ONZ powinno zająć silne stanowisko
wobec Korei Północnej.
07.04.2009 | aktual.: 07.04.2009 01:54
- To akt prowokacji, który ma poważne konsekwencje. Korea Północna zignorowała swoje zobowiązania międzynarodowe, odrzuciła jednoznaczne wezwania do powstrzymania się i jeszcze bardziej odizolowała się od społeczności narodów - powiedziała dziennikarzom szefowa amerykańskiej dyplomacji.
Dodała, że amerykańscy urzędnicy prowadzą aktywne konsultacje z członkami Rady Bezpieczeństwa i krajami zaangażowanymi w rozmowy sześciostronne.
Rada Bezpieczeństwa ONZ w niedzielę odbyła nadzwyczajną sesję w związku z północnokoreańskim startem rakiety, lecz 15 członków porozumiało się jedynie w kwestii koniecznych dalszych dyskusji.
- Wiemy, że wypracowanie języka nie jest łatwe w krótkim czasie, ale jesteśmy przekonani, że wystąpienie z silnym stanowiskiem w ONZ jest pierwszym i ważnym krokiem, który zamierzamy zrobić - mówiła.
Rozmowy sześciostronne między dwoma państwami koreańskimi, Japonią, Chinami, Rosją i USA są w impasie od grudnia ubiegłego roku. Ich celem jest denuklearyzacja Korei Północnej.
- Korea Północna musi wiedzieć, że kładzie na szali wszelkie wysiłki na rzecz osiągnięcia celów, które wyznaczyła w rozmowach sześciostronnych - podkreśliła Clinton.