Clinton: Korea kopie sobie coraz głębszy dół
Amerykańska sekretarz stanu
Hillary Clinton powiedziała, że USA nie planują
przekazania Korei Północnej pomocy gospodarczej i skrytykowała
Phenian za jego ostatnie poczynania.
30.04.2009 | aktual.: 01.05.2009 07:33
Clinton oświadczyła, że USA nie mają interesu ani chęci dawania jakiejkolwiek pomocy gospodarczej Korei Północnej, która, jak to ujęła - kopie sobie coraz głębszy dół - w społeczności międzynarodowej.
Clinton, która uczestniczyła w przesłuchaniach w senackiej komisji ds. kontroli wydatków budżetowych (ang. Senate Appropriations Comittee), broniła pozycji w budżecie - niemal 100 mln dolarów na przyszłą pomoc ekonomiczną dla Korei Północnej.
- Te pieniądze są tu na wypadek powrotu Korei Północnej do rozmów sześciostronnych i rozpoczęcia ponownego unieruchamiania jej mocy nuklearnych - powiedziała sekretarz stanu.
- Z całą powagą próbujemy uzmysłowić Północnym Koreańczykom, że ich ostatnie poczynania są całkowicie nie do przyjęcia - dodała.
Mówiąc o ostatnich poczynaniach Clinton miała na myśli ostatnią próbę rakietową, wycofanie się przez Phenian z rokowań sześciostronnych, wyrzucenie z kraju inspektorów MAEA oraz ekspertów amerykańskich.