Cisza nocna w sylwestra – czy obowiązuje?
Noc sylwestrowa to wyjątkowa okazja do uroczystych obchodów i dobrej zabawy, z czym może wiązać się hałas do późnych godzin nocnych lub do rana. Co jednak z osobami, które nie świętują sylwestra? Czy mogą domagać się przestrzegania ciszy nocnej w sylwestra?
Cisza nocna w polskim prawie
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na to, że polskie ustawodawstwo nie wyróżnia terminu takiego jak "cisza nocna". Prawo nie stwierdza wymogu zachowania ciszy nocnej między 22.00 a 6.00, a jest to jedynie pewna norma wynikająca z ustaleń prawa zwyczajowego. Nie oznacza to jednak, że cisza w godzinach nocnych jest czymś, co można zignorować. Za zakłócanie spokoju można zostać ukaranym, co przewiduje art. 51 kodeksu wykroczeń. Chociaż zapis ten nie odnosi się stricte do pory nocnej, to również do niej można go zastosować.
Cisza nocna jest więc regulowana wewnętrznie np. przez wspólnotę mieszkaniową, jednak zgodnie z polskim prawem zakłócanie spokoju o różnym charakterze nie jest ograniczone do danego zakresu czasu. Należy tu też wspomnieć o faktycznym dociekaniu swoich praw w przypadku nieprzestrzegania ciszy nocnej. Istotny jest tu art. 144 kodeksu cywilnego, według którego uciążliwe dla danego sąsiada zachowania nie powinny powodować zakłóceń "ponad przeciętną miarę". Nie zostało więc jednoznacznie stwierdzone, jakie zachowania albo okoliczności mogą okazać się wystarczające, żeby zarzuty sąsiedzkie co do ciszy nocnej uznać za uzasadnione. Jeśli zostanie wszczęte postępowanie na drodze sądowej, interpretacja będzie indywidualna dla każdego przypadku.
Cisza nocna w sylwestra – czy trzeba jej przestrzegać?
Jak wynika ze wspomnianych wyżej zapisów prawa, zakłócanie spokoju nie jest dozwolone, a dzień roku nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli w ten sposób rozumiemy ciszę nocną, to rzeczywiście obowiązuje ona również w sylwestra. Oznacza to, że również tej nocy nadmierny hałas lub inne zachowania, które przeszkadzają sąsiadom, mogą skutkować ich wizytą i prośbą o np. ściszenie muzyki. W mniej sprzyjających okolicznościach osoby mieszkające za ścianą mogą wezwać policję.
Wszystko zależy więc od tolerancji sąsiadów na imprezy, a także od tego, czy zabawa sylwestrowa faktycznie nie wymknęła się spod kontroli. Szczególnie ta ostatnia okoliczność może wpłynąć na reakcję funkcjonariuszy policji, jeśli już zostaną wezwani. Jeśli zorganizowana przez gospodarzy zabawa przebiega spokojnie, konsekwencje zakłócania ciszy nocnej w sylwestra mogą nas ominąć i skończy się jedynie na upomnieniu, jednak policja ma też prawo ukarać nas mandatem.
Sposobem na uniknięcie wizyty mundurowych w sylwestrową noc może być uprzedzenie sąsiadów – szczególnie jeśli są nimi osoby starsze lub rodziny z dziećmi – o planowanej przez nas zabawie sylwestrowej.