Cios w Chińczyków. Największy bank sparaliżowany
Amerykański oddział największego, chińskiego banku padł ofiarą ataku hakerskiego. Rynek obligacji skarbowych zadrżał. Eksperci podejrzewają grupę cyberprzestępczą "Lockbit".
Amerykański oddział Industrial and Commercial Bank of China (ICBC) został w czwartek dotknięty atakiem hakerskim przy użyciu oprogramowania ransomware - informuje agencja Reuters. Placówka jest kolejną, która w tym roku padła ofiarą cyberprzestępców żądających okupu.
ICBC Financial Services oświadczył, że prowadzi dochodzenie w sprawie ataku, który zakłócił działanie jego systemów. Dodano, że placówka jest w trakcie procesu odzyskiwania danych.
Ministerstwo spraw zagranicznych Chin oświadczyło w piątek, że pożyczkodawca stara się zminimalizować zarówno ryzyko, jak i straty związane z atakiem. - Bank uważnie monitoruje tę sprawę i odpowiednio reaguje na sytuację kryzysową - powiedział na konferencji prasowej rzecznik ministerstwa, Wang Wenbin. Wang zapewnił, że centrala ICBC i inne oddziały na całym świecie działają normalnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy mają dość. Więcej deportacji i patroli przy granicy z Polską
Podczas ataku hakerzy blokują systemy wybranej organizacji, a następnie żądają okupu za przywrócenie dostępu. Nierzadko kradną przy tym wrażliwe dane, których używają do wymuszeń.
Reuters podaje, że kilkoro ekspertów i analityków zajmujących się oprogramowaniem ransomware stwierdziło, że za atak na chiński bank odpowiada grupa cyberprzestępców o nazwie "Lockbit". Jednak na stronie internetowej hakerów, na której zazwyczaj publikowane są nazwiska ofiar, nie widnieje ICBC. Lockbit nie odpowiedział również na prośbę o komentarz przesłaną za pośrednictwem adresu kontaktowego zamieszczonego na ich stronie.
Źródło: Reuters