"Cios dla integracji europejskiej"
Odrzucenie przez Francję unijnej
konstytucji, to nie tylko cios dla tego Traktatu, ale także dla
integracji europejskiej - ocenił wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz
(SdPL).
To swoisty paradoks, że dotkliwy cios Traktatowi Konstytucyjnemu
UE zadaje kraj, który zakładał Unię Europejską i którego polityk
był głównym autorem tego Traktatu - ocenił polityk SdPl.
29.05.2005 | aktual.: 30.05.2005 06:57
Nałęcz jest przekonany, że Polacy, mimo decyzji Francji, powinni mieć szansę wypowiedzieć się w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE. Prawo międzynarodowe nakłada na każdego sygnatariusza obowiązek ratyfikacji niezależnie od decyzji pozostałych - zaznaczył wicemarszałek Sejmu. Chodzi też o to, by dać wyraz polskiemu przekonaniu - dodał.
Francuzi powiedzieli "nie" konstytucji UE w wyniku obaw, uprzedzeń i niechęci do dzielenia się dostatkiem z uboższymi krajami. Ale to są przyczyny, dla których Polacy powinni powiedzieć mocne "tak" dla Traktatu - powiedział Nałęcz. Inni nie powinni za nas decydować - podkreślił.
Nawiązując do często przywoływanych w kampanii przed francuskim referendum obaw przed tańszym "polskim hydraulikiem", Nałęcz powiedział, że my polskich hydraulików się nie obawiamy i chcemy Europy, w której każdy - także polski hydraulik - będzie miał możliwość wykonywania swej pracy.