Polska"Cimoszewicz w 2002 roku był pytany o akcje PKN Orlen"

"Cimoszewicz w 2002 roku był pytany o akcje PKN Orlen"

Franciszek Stefaniuk, były przewodniczący sejmowej Komisji Etyki Poselskiej powiedział, że komisja etyki w drugiej połowie 2002
r., prawdopodobnie we wrześniu, skierowała do Cimoszewicza pismo z
prośbą o wyjaśnienie, dlaczego w oświadczeniu majątkowym za 2001
rok nie wpisał posiadanych przez siebie akcji PKN Orlen, chociaż we
wcześniejszym oświadczeniu te akcje były wpisane.

W odpowiedzi komisja otrzymała aroganckie pismo marszałka Cimoszewicza, w którym była mowa, że pytanie komisji jest niestosowne - podkreślił Stefaniuk. Na wszelki wypadek wczoraj się upewniłem, oglądając list marszałka - dodał.

Informację, że w dokumentach zabranych w czasie przeszukania przez ABW w domu byłej asystentki Cimoszewicza Anny Jaruckiej znajduje się "stanowisko Włodzimierza Cimoszewicza w odniesieniu do akcji PKN Orlen" potwierdził także w rozmowie z TVN24 Maciej Kujawski, rzecznik Warszawskiej Prokuratury Okręgowej.

Szefowa sztabu wyborczego Cimoszewicza Katarzyna Piekarska powiedziała w sobotę TVN24, że zwróciła się do szefa Kancelarii Sejmu, o ujawnienie całej korespondencji między Cimoszewiczem a sejmową komisją etyki.

"Arogancja problemem Cimoszewicza"

Stefaniuk nie wykluczył, że Cimoszewicz mógł się pomylić przy wypełnianiu oświadczenia majątkowego. Mógł od razu powiedzieć i byłoby to normalnie przyjęte. Ale on nie przyjął do wiadomości, że zwraca się mu uwagę - mówił Stefaniuk.

Ponieważ komisja nic nie wskórała, skierowała sprawę do marszałka Sejmu Marka Borowskiego - wyjaśnił. Dodał, że nie było ze strony Borowskiego żadnych działań w tej sprawie.

Nie widzę szczerości w wyjaśnieniach Cimoszewicza - ocenił Stefaniuk. - Gdyby z pełną szczerością chciał rozmawiać, to by nie było sprawy". Zdaniem Stefaniuka, "problemem Cimoszewicza jest jego arogancja".

Jak powiedział w TVN24 Kujawski, prokuratura nie chce obecnie wypowiadać się szczegółowo na temat treści korespondencji znalezionej u Jaruckiej, ponieważ "prokurator prowadzący postępowanie zamierza okazywać te dokumenty w czasie przesłuchań kolejnych świadków i dopiero po wykonaniu tych czynności będziemy mogli coś więcej na ten temat powiedzieć" - wyjaśnił.

Korespondencja w dokumentach?

Nie potwierdzam, że w dokumentach znalezionych w czasie przeszukania u Anny Jaruckiej były dokumenty związane z korespondencją pomiędzy panem Włodzimierzem Cimoszewiczem a przewodniczącym komisji. Jest to korespondencja wyjaśniająca stanowisko Włodzimierza Cimoszewicza w zakresie złożonego przez niego oświadczenia majątkowego. Potwierdzam, że w tej korespondencji znajduje się stanowisko Włodzimierza Cimoszewicza także w odniesieniu do akcji PKN Orlen - dodał.

W czasie piątkowej konferencji Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że jego korespondencja ze Stefaniukiem w sprawie oświadczenia majątkowego za 2001 rok dotyczyła wyłącznie kwestii wyceny mieszkania w Warszawie. Zaprzeczył, aby była tam mowa o posiadanych przez niego akcjach PKN Orlen.

Jarucka, w oświadczeniu przekazanym w czwartek sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen napisała, że na prośbę Cimoszewicza zamieniła jego oświadczenie majątkowe za 2001 rok, zmieniając w nim informację dotyczącą akcji PKN Orlen.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)