Cimoszewicz nie zgadza się na Walentynowicz i Gwiazdę
Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz nie
zgadza się na postulat LPR, żeby na uroczystym spotkaniu posłów i
senatorów z okazji 25-lecia "Solidarności" poza Lechem Wałęsą
wystąpiły też inne legendy "S" - Andrzej Gwiazda i Anna
Walentynowicz. Argumentował, że program tego posiedzenia ustalono
bardzo dawno temu i był on konsultowany z komitetem obchodów
rocznicy.
25.08.2005 15:40
Z pełnym szacunkiem dla wszystkich, ale program tego posiedzenia został już bardzo dawno temu ustalony. On był konsultowany także z komitetem obchodów 25-lecia "Solidarności". Myślę, że to jest gremium znacznie bardziej autorytatywne do uzgadniania porządku obrad takiego posiedzenia niż dowolny klub parlamentarny. Tak więc z tego punktu widzenia nic się nie zmieni - jedynym mówcą będzie pan Lech Wałęsa - powiedział Cimoszewicz dziennikarzom.
Wniosek o poszerzenie porządku poniedziałkowego uroczystego posiedzenia o wystąpienia Walentynowicz i Gwiazdy LPR złożyła u marszałka w czwartek. Jeden z liderów partii Zygmunt Wrzodak powiedział, że jeśli Cimoszewicz nie przychyli się do niego, to posłowie Ligi opuszczą posiedzenie.
Komentując zapowiedź bojkotu spotkania przez LPR Cimoszewicz oświadczył: Trudno, sami dokonają wyboru.
Antoni Macierewicz i Jan Olszewski organizują w niedzielę w Sali Kolumnowej Sejmu "alternatywną" uroczystość z okazji 25-lecia "Solidarności" z udziałem m.in. Anny Walentynowicz i Andrzeja Gwiazdy. Wrzodak, który chce, by Walentynowicz i Gwiazda wystąpili na poniedziałkowym zgromadzeniu, krytykuje inicjatywę Macierewicza i Olszewskiego.