Trwa ładowanie...
15-06-2010 07:55

Cimoszewicz już wybrał; "Polska potrzebuje oddechu"

Włodzimierz Cimoszewicz poparł kandydata PO na prezydenta. - W najbliższą niedzielę oddam głos na Bronisława Komorowskiego. Polska potrzebuje oddechu - powiedział były premier i minister spraw zagranicznych. Dodał, że nie chciałby żeby Kaczyński został prezydentem, a Grzegorz Napieralski nie tyle walczy o prezydenturę, co o swoją pozycję w partii. Komorowski podziękował za poparcie i podkreślił, że w obliczu wyzwań stojących przed Polską podziały historyczne tracą znaczenie.

Cimoszewicz już wybrał; "Polska potrzebuje oddechu"Źródło: PAP
d21rey5
d21rey5

Komorowski podkreślił, że Cimoszewicz jest postacią ważną dla całej Polski, w tym dla środowisk lewicowych. - Serdecznie dziękuję za poparcie. (...) Dla mnie jest to kolejna zachęta, aby uznać, że podziały natury historycznej - w obliczu nie tylko wspólnych zadań na przyszłość, ale również wspólnych dokonań (...) - te podziały tracą na znaczeniu. Zyskują na znaczeniu wszelkie działania na rzecz porozumienia ponad podziałami - powiedział kandydat PO na prezydenta po spotkaniu z Cimoszewiczem w sejmie.

Komorowski wyraził nadzieję, że poparcie Cimoszewicza będzie "jednoznacznym sygnałem", iż obaj myślą o tym, aby przyszłość Polski "oznaczała mniej konfliktów, a więcej wspólnoty działania". Zapewnił, że tak widzi swoją prezydenturę.

Włodzimierz Cimoszewicz zapowiedział, że będzie głosował na Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich m.in. dlatego, że kandydatowi PO "nieobce są zasady i idee porozumienia, poszukiwania kompromisu".

- Wielokrotnie w ostatnich tygodniach i miesiącach - kiedy był obarczony dodatkowymi obowiązkami - Komorowski dawał wyraźnie znak, że nieobce są mu zasady i idee porozumienia, poszukiwania kompromisu, także (zasad) oryginalnych na tle dwudziestoletnich doświadczeń wolnej i demokratycznej Polski, takich które przekraczają granice, czasem już tylko wyłącznie symbolicznych, historycznych podziałów - powiedział Cimoszewicz na wspólnej z Komorowskim konferencji prasowej.

d21rey5

- Doceniam to, dostrzegam, dlatego też popieram Komorowskiego i będę na niego głosował - podkreślił były premier.

Jak dodał, Polska potrzebuje pełnego oddechu. - My możemy Polsce zagwarantować taki okres spokoju, rozsądnej, odpowiedzialnej współpracy między prezydentem, rządem i parlamentem - mówił Cimoszewicz.

Podkreślił, że "dzisiaj tylko dwóch kandydatów, spośród dziesięciu zarejestrowanych, ma szansę na sukces". - Osobiście nie mam żadnych wątpliwości, że tym z nich, który stwarza znakomicie większe szanse na realizowanie pozytywnego scenariusza jest marszałek Bronisław Komorowski - powiedział Cimoszewicz.

"Zdopingowały mnie sondaże"

Cimoszewicz dodał, że do podjęcia decyzji o poparciu Komorowskiego "zdopingowały go" sondaże, pokazujące zmniejszającą się przewagę kandydata PO nad kandydatem PiS. - A nie ukrywam, że nie chciałbym, żeby pan Kaczyński został prezydentem. Więc, jeżeli mogę pomóc i przekonać kogoś jeszcze dodatkowo do wsparcia pana Komorowskiego, to robię to z chęcią - powiedział.

d21rey5

Pytany, czy dostrzega szansę, że wybory prezydenckie może wygrać kandydat PiS Jarosław Kaczyński - odpowiedział: Dostrzegam to, co wszyscy obserwujemy, czyli pewną dynamikę nastrojów". Jak dodał, uwzględniając fakt, że jeśli dojdzie do drugiej tury, odbędzie się ona w czasie wakacji (4 lipca), "to pewnie w tym jakąś szansę pan Kaczyński ma. Jego zdaniem, lepiej byłoby, gdyby wybory zostały rozstrzygnięte w pierwszej turze.

Cimoszewicz zaznaczył, że nie traktuje wyborów prezydenckich jako plebiscytu partyjnego. - Tutaj nie powinno być miejsca na załatwianie spraw partyjnych, osobistych, personalnych, tutaj rozstrzygają się losy naszego kraju i tym trzeba się kierować - podkreślił.

Pytany, czy podcina skrzydła kandydatowi SLD Grzegorzowi Napieralskiemu, powiedział, że nie jest to jego intencją. - Ale pan Grzegorz Napieralski (...) nie tyle walczy o prezydenturę, co o swoją pozycję w partii - dodał.

d21rey5

Cimoszewicz, pytany, czy bierze pod uwagę bliższą współpracę z PO, odpowiedział, że nie ma "żadnych szczególnych planów". - Moje stanowisko i moje zachowanie nie wiąże się z jakimikolwiek przesłankami tej natury - podkreślił.

Marszałek sejmu Bronisław Komorowski pytany był z kolei przez dziennikarzy, czy poprze go były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Marszałek sejmu odpowiedział, że nie wie. Jak dodał, nie prowadzi z Kwaśniewskim rozmów w tej sprawie.

d21rey5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21rey5
Więcej tematów