Cieszył się z nagrody 2 mld dol. Trochę za wcześnie. Kto naprawdę kupił los?
Trwa spór o drogocenny los. Zwycięzca amerykańskiej loterii Powerball musi odeprzeć oskarżenia o spieniężenie kradzionego losu. Mężczyzna wygrał ponad 2 miliardy dolarów.
14.11.2023 12:47
Edwin Castro wygrał 2,04 miliarda dolarów w listopadzie ubiegłego roku. Kilka miesięcy później Jose Rivera wystąpił z roszczeniami. Mężczyzna uważa, że to właśnie on kupił drogocenny los. Następnie miał go ukraść właściciel lokalu, od którego wynajmował go Riviera. Potem kupon w bliżej nieokreślony sposób trafił w ręce Edwina Castro - twierdzi.
Kalifornijska Komisja ds. Loterii dysponuje nagraniem wideo zakupu szczęśliwego losu w miejscowości Altadena. Wideo nie zostało udostępnione publicznie. Jednak prawnik Edwina Castro, David De Paoli, powiedział amerykańskiemu "The Sun", że widział nagranie z kamery przemysłowej. Zgodnie z jego relacją uwieczniono na nim moment, w którym jego 31-letni klient kupuje wygrany los. - Osobiście obejrzałem nagranie i jest ono całkowicie jasne. Edwin Castro bez wątpienia kupił zwycięski los Powerball - powiedział w poniedziałek adwokat, cytowany przez amerykańskie media.
Jak podaje "The U.S. Sun", oświadczenie prawnika nastąpiło po oskarżeniu Jose Rivery o składanie fałszywych zeznań na policji. Mężczyzna ma stawić się w sądzie 1 grudnia. Funkcjonariusze uznali, że Riviera marnował ich czas na bezzasadne roszczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeczniczka Kalifornijskiej Komisji ds. Loterii, Carolyn Becker, powiedziała "The U.S. Sun", że nie udzieli żadnych dodatkowych informacji, dopóki sprawa jest w toku. Zapewniła jednak, że California Lottery ma pewność, że to Edwin Castro jest prawowitym zwycięzcą Jackpota Powerball o wartości ponad 2 miliardów dolarów.
Źródło: The U.S. Sun