Cieplej na linii Paryż-Warszawa?
Prezydent Lech Kaczyński był bardzo zadowolony
z piątkowych rozmów w Paryżu z francuskim przywódcą Jacquesem
Chirakiem. Zaznaczył, że "nieco trudny okres" w kontaktach
dwustronnych Polska i Francja mają już za sobą.
24.02.2006 | aktual.: 24.02.2006 18:09
Ponadto Lech Kaczyński opowiedział się za rozpoczęciem prac nad nowym instytucjonalnym porozumieniem UE. Zapowiedział na 3 kwietnia wizytę premiera Kazimierza Marcinkiewicza w Paryżu, poinformował także, iż zapewne w maju odbędzie się spotkanie Trójkąta Weimarskiego. Wychodzę z tego pałacu zadowolony - powiedział dziennikarzom prezydent po spotkaniu z Chirakiem w Pałacu Elizejskim.
Jestem zadowolony z tej części rozmowy, która dotyczyła Traktatu Konstytucyjnego UE, z ogólnej atmosfery i przyjazności rozmów; jestem zadowolony z tego, że niezależnie od pewnych różnic sama idea solidarności energetycznej w Europie została przyjęta - wymieniał.
L.Kaczyński dodał, że jest też zadowolony, iż jego przekonania na temat spraw dotyczących wschodnich sąsiadów Polski - Ukrainy, Białorusi i Rosji - zostały przyjęte. Kaczyński zaznaczył, że w rozmowie z Chirakiem kładł nacisk, iż Polsce zależy na poprawie stosunków z Rosją i zapewnił, że zostały podjęte pewne działania w tej sprawie.
Jak dodał, chciałby spotkać się z prezydentem Władimirem Putinem i każde miejsce, poza terenem Polski i Rosji, jest dobre. Kaczyński był pytany, czy wypowiedź Chiraca pod adresem Polski sprzed kilku lat na tle zaangażowania Warszawy w Iraku poszła już w niepamięć odpowiedział: Nie wracaliśmy już do tej sprawy i miejmy nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli do niej wracać.
Obaj prezydenci rozmawiali także o przyszłości UE. Trzeba zacząć pracować nad nowym instytucjonalnym porozumieniem i pewnie, czym szybciej, tym lepiej. System rozwiązań instytucjonalnych zaproponowanych w tzw. konstytucji europejskiej jest w tej chwili już niezupełnie aktualny i trzeba zorganizować coś nowego - powiedział Kaczyński dziennikarzom. Polski prezydent zrelacjonował, że taką opinię Chirac uznał za "głos rozsądku".
Pytany z kolei o różnice między nim a Chirakiem w zakresie traktatu energetycznego odparł, że "były tu sprawy związane z tym, w jakim zakresie solidarność energetyczna ma być organizowana, w zakresie Unii, czy szerzej". Przypomniał, że premier Marcinkiewicz zwrócił się w tej sprawie do krajów UE oraz NATO. Zdaniem prezydenta Kaczyńskiego, najpewniej w maju odbędzie się spotkanie Trójkąta Weimarskiego. Polski przywódca ocenił, że warto kontynuować tę współpracę obejmującą oprócz Polski i Francji także Niemcy. Myślimy, że w maju odbędzie się spotkanie Trójkąta; obie strony podkreślały, że Weimar warto kontynuować, bo to pewna wartość w ramach zróżnicowanych stosunków w Unii - powiedział Kaczyński dziennikarzom po spotkaniu z Chirakiem.
Powitanie i pożegnanie polskiego prezydenta przed Pałacem Elizejskim odbyło się w uroczystej oprawie, w asyście Gwardii Republikańskiej. Pożegnanie obu prezydentów było niezwykle serdeczne. Lech Kaczyński kilkakrotnie podkreślał, że rozmowy były bardzo otwarte i odbywały się w znakomitej atmosferze.
L.Kaczyński poinformował, że na początku kwietnia wizytę w Paryżu złoży premier Marcinkiewicz, a w drugiej połowie września lub w październiku odbędzie się kolejny szczyt polsko-francuski.
Dziennikarze dopytywali dlaczego spośród starych krajów członkowskich UE prezydent najpierw odwiedza Paryż, a nie na przykład Berlin. Dokonałem takiego wyboru, który - jak sądzę - jest zgodny z interesami naszego kraju - powiedział Kaczyński. Choć - jak podkreślił - ceni sobie bliską współpracę Polski z Niemcami.
Pytany, czy politycy europejscy traktują go jako eurosceptyka odpowiedział, że w rozmowie z Chirakiem "całkowicie się tego nie wyczuwało". Mówienie o tym, że jestem eurosceptykiem to nieprawda. W Polsce jest taka grupa euroentuzjastów do sześcianu, dla których każdy kto twierdzi, że Polska ma jeszcze istnieć jako państwo jest eurosceptykiem - powiedział.
Wieczorem polski prezydent będzie rozmawiał z premierem Francji Dominique'em de Villepinem, a także wziąć udział w przyjęciu wydanym przez polskiego ambasadora we Francji Jana Tombińskiego.
Katarzyna Glazer