Cięcie po etatach
O blisko 1400 spadła liczba etatów w krajowym
sektorze ubezpieczeniowym w 2002 roku - wynika z danych nadzoru.
To tak jakby z rynku zniknęły dwa średniej wielkości towarzystwa.
A przecież liczba firm stale się zwiększa - pisze gazeta giełdowa
"Parkiet".
05.08.2003 | aktual.: 05.08.2003 06:31
Z danych Urzędu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych wynika, że liczba etatów w sektorze ubezpieczeniowym wyniosła w ubiegłym roku blisko 31,2 tys. i była niższa o 4% niż rok wcześniej. Liczba osób pracujących zmniejszyła się o 3%. Wygląda na to, że mając coraz większe kłopoty z pozyskaniem klientów, firmy ubezpieczeniowe postanowiły dostosować wysokość zatrudnienia osiąganej skali do działalności.
Według "GP", dane te dotyczą: średniej kadry kierowniczej, doradców, aktuariuszy (matematycy ubezpieczeniowi) i zwykłych pracowników. Redukcje zatrudnienia dotyczyły głównie tych ostatnich. W 2002 roku liczba etatów pracowniczych zmniejszyła się prawie 1,4 tys., a prace straciło nieco ponad tysiąc osób. Ma to prawdopodobnie związek z przeprowadzanymi w ubiegłym roku połączeniami TU Comopensa i BTUiR Heros oraz TU Compensa Życie i Vienna Life, należących, grupy HUK Coburg i Wiener Staedtische. Także grupa Generali po przejściu polskich spółek Zurich Financial Sevices zwolniła sporą grupę pracowników.