Ciało mężczyzny znalezione przy turbinie elektrowni. Tragiczny finał poszukiwań

Zwłoki mężczyzny przy wlocie do turbin elektrowni wodnej w Świniarsku odkrył jeden z pracowników firmy. Okazało się, że to poszukiwany od kilku dni 32-latek. Tragiczną wiadomość przekazali w mediach społecznościowych strażacy.

Ciało mężczyzny znalezione przy turbinie elektrowni. Tragiczny finał poszukiwań
Źródło zdjęć: © PAP

04.07.2020 | aktual.: 24.07.2020 11:01

Zwłoki mężczyzny - jak podaje Radio Zet - znajdowały się przy wlocie do turbin elektrowni wodnej w Świniarsku w województwie małopolskim. Miał je zauważyć zatrudniony tam operator, który na ekranie monitoringu dostrzegł ciało unoszące się na Dunajcu.

Tragiczny finał poszukiwań

Lokalne media poinformowały, że krótko po tym, jak zauważył zwłoki, powiadomił służby. Na miejsce przyjechała straż pożarna, policja, lekarz i prokurator.

Po wydobyciu ciała z turbin, okazało się, że to mężczyzna, który przypomina zaginionego kilka dni temu 32-latka z gminy Łącko.

Tydzień temu podczas akcji poszukiwawczej, nad Dunajcem w Łącku znaleziono plecak, dokumenty i telefon należące do mężczyzny. 32-latek - według informacji rodziny - miał pójść na ryby.

Strażacy z OSP Czerniec potwierdzili, że ciało wyciągnięte z Dunajcu należy do 32-latka. Funkcjonariusze przekazali tę tragiczną informację w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Koronawirus. Raport z frontu, dzień piąty. Po omacku

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)