Ciało Jasera Arafata będzie ekshumowane w przyszłym miesiącu
Ciało przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafata zostanie ekshumowane w przyszłym miesiącu przez francuskich śledczych w celu zbadania przyczyn śmierci - podała agencja Associated Press, powołując się na źródła francuskie.
30.10.2012 15:09
Informację potwierdziły źródła we władzach palestyńskich. Nie podano jednak żadnych konkretnych dat. Przedstawiciele obu stron wypowiadali się zachowując anonimowość, ze względu na trwające śledztwo w sprawie śmierci palestyńskiego przywódcy.
Ekshumacja jest następstwem domysłów, że przyczyną śmierci Arafata w 2004 roku we Francji był radioaktywny polon. Przeprowadzone w laboratorium w szwajcarskiej Lozannie badania ubrań, które Arafat nosił przed śmiercią, wykazały podwyższoną zawartość radioaktywnej substancji, nie pozwalają jednak na wydanie ostatecznej opinii.
W sierpniu władze Autonomii Palestyńskiej zwróciły się do specjalistów z Lozanny, by zbadali szczątki Arafata; wcześniej zgodę na to wyraziła wdowa po zmarłym Suha Arafat.
Również w sierpniu na wniosek wdowy we Francji wszczęte zostało śledztwo w sprawie okoliczności śmierci palestyńskiego przywódcy.
Źródła palestyńskie, które cytuje AFP, dodały, że do Ramallah na Zachodnim Brzegu, gdzie pochowany jest Arafat, przyjadą w przyszłym tygodniu eksperci ze Szwajcarii.
Arafat, legendarny przywódca Organizacji Wyzwolenia Palestyny, a w latach 1994-2004 prezydent Autonomii Palestyńskiej, zmarł po długiej chorobie w listopadzie 2004 roku we francuskim szpitalu wojskowym w Clamart. Pochowano go w mauzoleum w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Już wtedy pojawiły się spekulacje, że podano mu truciznę. Przyczyna śmierci pozostała niewyjaśniona. Zatrucia radioaktywną substancją nie brano wówczas pod uwagę.
W roku 2006 w Londynie został otruty polonem 210 były funkcjonariusz KGB i FSB, krytyk polityki Władimira Putina, Aleksandr Litwinienko. Szkodliwą substancję podano mu prawdopodobnie w herbacie.