Choinkowa lampka w gardle dziecka
W Bełchatowie roczny chłopiec połknął
lampkę choinkową z oprawką w formie wystających kolców. Ozdoba
utkwiła w gardle tuż nad krtanią. Pogotowie zabrała duszące się
dziecko na oddział intensywnej terapii miejscowego szpitala -
donosi "Dziennik Łódzki".
18.12.2003 | aktual.: 18.12.2003 06:58
"Wcześniej ojciec chłopca próbował go ratować i wyciągnąć lampkę, ale niestety, przesunął ją jeszcze głębiej" - powiedziała "DŁ" dyrektor ds. medycznych szpitala w Bełchatowie Jolanta Borowiecka- Tenus.
Według gazety, lekarzom udało się usnąć lampkę z gardła, jednak przy zabiegu poważnie ucierpiał język, gardło i krtań małego pacjenta. Dziecko znów zaczęło się dusić. Sprzęt bełchatowskiego szpitala przeznaczony jest dla osób dorosłych i nawet najmniejsza rurka, wykorzystana przy zabiegu okazała się zbyt duża dla rocznego dziecka.
Malucha przewieziono karetką do Łodzi. Trafił na OIOM dziecięcy w Centrum Zdrowia Matki Polki.