Chodził z maczetą po mieście. Belgijska policja zareagowała błyskawicznie
• Kolejny incydent w Belgii
• Młody mężczyzna przechadzał się rano po historycznym centrum Liege
• Policja natychmiast ewakuowała okoliczne uliczki
• Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany
Dzień po ataku na policjantki w Charleroi w Belgii miał miejsce kolejny incydent. Młody, około 20-letni mężczyzna przechadzał się rano po historycznym centrum Liege z maczetą. Powiadomiona przez świadków policja zareagowała błyskawicznie.
Niektóre media informują, że mężczyzna wszedł z maczetą do jednego ze sklepów i chciał zaatakować jego klientów. Inne twierdzą, że jedynie przechadzał się po ulicy.
Policja ewakuowała wszystkie kawiarnie w dzielnicy, teren otoczono ścisłym kordonem.
Dość szybko udało się odnaleźć mężczyznę, obezwładnić go i przewieźć na komisariat policji. Zatrzymany, jak informuje portal lameuse.be, podał fałszywe dane personalne. Policjantom udało się jednak ustalić, że jest Turkiem z pochodzenia i przebywa w Belgii nielegalnie.
Podczas akcji nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Nadal nie wiadomo, dlaczego mężczyzna wyszedł z maczetą na ulicę i jaki miał plany.