Chłopiec upił się i zasnął w nocy na placu zabaw
Chłopiec upił się i zasnął w nocy na placu zabaw - czytamy w "Gazecie Krakowskiej". Życie uratował mu przypadkowy przechodzień. 3,9 promila alkoholu we krwi miał 15-letni sądeczanin, którego policjanci znaleźli w sylwestrową noc na jednej z huśtawek placu zabaw przy ul. Armii Krajowej.
14.01.2009 07:54
We wtorek sprawa została skierowana do sądu rodzinnego, który zbada, czy w tym przypadku zaszło przestępstwo demoralizacji młodego sądeczanina przez inne osoby. We wtorek też 15-latek dopiero opuścił szpital.
W sylwestrową noc funkcjonariusze zostali skierowani na osiedle po tym, jak ktoś poinformował ich anonimowo, że jakiś chłopiec w mroźną noc śpi na placu zabaw. Temperatura dochodziła wtedy do minus 15 st. C.
- Leżący na huśtawce młody człowiek nie dawał znaku życia. Nie miał też żadnych widocznych obrażeń ciała - mówi podinsp. Rafał Leśniak, zastępca komendanta miejskiego w Nowym Sączu.