"Chłopcy przestańcie, bo źle się bawicie". Najlepsze powiedzonka Mateusza Morawieckiego
Podczas expose Mateusz Morawiecki niejednokrotnie cytował polską literaturę, używał barwnych i dość oryginalnych metafor oraz sypał żartami. Niektóre jego wypowiedzi mają szansę przejść do historii.
12.12.2017 | aktual.: 12.12.2017 18:50
Mateusz Morawiecki mówił o sportowcach, którzy jego zdaniem nie powinni wyjeżdżać do zachodnich klubów. Wymieniał Miroslava Kolse i Lukasa Podolskiego. Z ław opozycji słychać było śmiech, który zagłuszył żarcik nowego premiera: - Dobrze, że nam Lewandowskiego nie zabrali.
Mówiąc o działaniach majacych na celu poprawę sytuacji polskiej medycy zażartował: - Chcemy, żeby Polacy w ogóle nie chorowali na serce, no chyba że z miłości.
W związku z podatkiem nakładanym na obywateli także zdobył się na rozluźniający atmosferę dowcip: - VAT to nie są waciki, a mafia vatowska to nie rozbójnicy z Rumcajsa.
Internauci natychmiast zauważyli, że nowemu premierowi nie można zarzucić nieznajomości polskiej literatury.
- Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie! Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie - w odpowiedzi na ironiczne chichoty polityków opozycji, które dało się słyszeć niemal przez całe expose, nowy premier zacytował "Dzieci i żaby" Ignacego Krasickiego.
Zobacz również: Żarty Morawieckiego podczas expose
Pod koniec przemówienia oklaski nieco osłabły. Premier szybko to zauważył, więc po jednym ze swoich żartów, krzyknął do publiczności "Brawo!". W odpowiedzi usłyszał salwę śmiechu i oklasków.
Barwne wypowiedzi nowego premiera nie przekonały polityków opozycji, którzy jednoznacznie podsumowali wtorkowe przemówienie.
- Tak słabego expose nie słyszałam – skomentowała na gorąco Katarzyna Lubnauer. W jej ocenie expose zostało „sklecone” na szybko i pasuje do każdego, czyli do nikogo. – Oczekuję od premiera konkretów, recept na to, jak dobrze zorganizować służbę zdrowia, co zrobić dla edukacji – wymieniała szefowa Nowoczesnej.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że mowa Morawieckiego nie porwała także polityków PiS-u. A szczególnie jednego z nich....