Chirurg z Rzeszowa przyjmował łapówki?
69-letni chirurg z Rzeszowa jest podejrzany o przyjmowanie łapówek. Prokuratura Rejonowa postawiła zatrzymanemu przez policję Tytusowi Z. zarzut płatnej protekcji. Powołując się na wpływy w różnych urzędach, m.in. w ZUS-ie obiecywał - w zamian za korzyści majątkowe - pośrednictwo w załatwieniu różnych spraw, np. w przyznaniu renty. Były to kwoty od kilkuset dolarów wzwyż.
01.06.2006 15:50
Podczas przesłuchania Tytus Z. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 20 tysięcy złotych i zakaz opuszczania kraju. Grozi mu od pół roku do 8 lat więzienia. W trakcie śledztwa do prokuratury zgłosiło się kilku świadków, którzy wręczyli podejrzanemu pieniądze. Ponieważ zgłosili się sami, nie będą podlegać karze. Prokuratura nie udziela szczegółowych informacji, zastrzegając, że mogą być zatrzymane dalsze osoby.
To kolejna podobna sprawa w Rzeszowie w ostatnich miesiącach. Trwa śledztwo dotyczące przyjmowania łapówek m.in. przez lekarzy-orzeczników KRUS-u w Rzeszowie i Leżajsku.