Chirac nie widzi Rosji w Unii Europejskiej, ale popiera dążenia Rosjan do członkostwa w WTO
Przebywający w Moskwie francuski prezydent Jacques Chirac uznał za nieprawdopodobne, by w najbliższym czasie Rosja przystąpiła do Unii Europejskiej.
03.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Myślę, że nie taki jest cel i wyzwanie, jakie stoi przed Rosją - powiedział we wtorek Chirac w wywiadzie dla stacji radiowej Echo Moskwy. Chciałbym, aby Rosja znowu zajęła przynależne jej miejsce na arenie międzynarodowej i żeby to miejsce było obok Unii Europejskiej - podkreślił jednak prezydent Francji.
Zdaniem Chiraca, nie budzi żadnych wątpliwości fakt, że Rosja jest biegunem przyciągania, takim jak Chiny czy USA.
Rosja przedstawia sobą - jak sądzi francuski prezydent - olbrzymi biegun z punktu widzenia historycznego, geograficznego i politycznego, a stosunki między UE a Moskwą powinny mieć bardziej zintegrowany charakter.
Chirac podczas wtorkowego spotkania z rosyjskimi kręgami biznesu obiecał natomiast poparcie Rosji w jej staraniach o przystąpienie do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Jestem pod dużym wrażeniem dynamiki rozwoju rosyjskiej gospodarki po kryzysie 1998 roku. Dostrzegam w tym wielki trud władz rosyjskich i całego narodu - pochwalił Rosjan Chirac, wypowiadając również kilka ciepłych słów pod adresem reform gospodarczych wprowadzanych przez władze w Moskwie.
Rosja od pierwszej połowy lat 90. bezskutecznie prowadzi negocjacje na temat przystąpienia do WTO. Główną przeszkodą w tej dziedzinie są rozbieżności dotyczące taryf celnych. (aso)